Star Wars Battlefront 2 jak Titanfall 2 - wszystkie dodatki mają być za darmo
Sporo świetnych informacji i świeżych fragmentów rozgrywki.
11.06.2017 00:10
Andrew Wilson, CEO Electronic Arts, powiedział podczas EA Play, że firma dostała dużo pozytywnego i konstruktywnego feedbacku na temat pierwszego (tego z 2015 roku) Battlefronta. Nie ma co się oszukiwać - gra była piękna i pięknie wpisała się w przebudzenie mocy w 2015 roku, ale do miana FPS-a roku troszkę jej zabrakło. Na przykład jakiejś fajnej kampanii singleplayer czy mniej poszatkowanej zawartości multi.
O fabule "dwójki" wiemy już całkiem sporo. Znamy teorię i główną bohaterkę gry, a teraz, na sam koniec poniższego trailera, możemy jeszcze raz na nią spojrzeć. Twórcy niestety nie pokusili się o szerszy fragment single'a. A szkoda, bo mogli tu sporo ugrać - pamiętacie emocje towarzyszące zapowiedzi Star Wars 1313?
Star Wars Battlefront II - oficjalny zwiastun z rozgrywką
Podczas dzisiejszego pokazu skupiono się na multi. Trailer trailerem, ale puszczono też długi stream z gry pokazujący na żywo, jak to wszystko wygląda. A wygląda obłędnie - marka Gwiezdnych Wojen w połączeniu z rzemiosłem DICE to rewelacyjne połączenie. A od drugiej części, może być też naprawdę grywalne.
DICE obiecuje delikatne zmiany w rozgrywce, wprowadzenie większego zróżnicowania uzbrojenia i postaci, w tym wprowadzenia klas bohaterów. Największą uwagę zwraca jednak zapowiedź darmowych dodatków. Mówiło się o tym już w kwietniu, jednak jeszcze bez konkretów. Teraz już wiadomo więcej - nie będzie płatnych DLC, nie będzie karnetów. Nowe mapy, postacie, bohaterowie, pojazdy, tryby, bronie, karty "i więcej" (to słowa Matta Webstera z EA) będą dostępne dla wszystkich graczy - tak, aby nie fragmentaryzować społeczności.
Star Wars Battlefront II Gameplay Live from EA Play (Battlefront 2 Multiplayer Gameplay LIVE)
Star Wars Batlefront 2 będzie najwyraźniej pierwszą grą-platformą EA. Zapowiedzi te w połączeniu z informacjami o sezonach i dodawaniu do gry contentu z rożnych gwiezdnowojennych er sugerują, że EA chciałoby utrzymać przy grze zdecydowanie więcej ludzi na zdecydowaniu dłużej czasu niż miało to miejsce w "jedynce". Firma wie, że może tego dokonać - pochwalono się, że Battlefield 1 ma 20 mln graczy. I ma to sens - Battlefront 2 mógłby być rozwijany latami, tak jak latami będzie się jeszcze ciągnęła filmowa saga. A ją, i Battlefronta, przeplatać będą świeże gry z uniwersum - te od Respawn czy Visceral (niestety dziś o nich nie wspomniano). Brzmi jak plan, nieprawdaż?
Zapowiedź EA brzmi genialnie. Ale wbrew pozorm też realnie, wszak szlak przetarł już Titanfall 2 tego samego wydawcy i Współdzielone Premium Battlefielda 1.
Paweł Olszewski