Przeczytałem dziś gdzieś w Internecie komentarz, że jakimś cudem Googlowi udaje się każdym kolejnym zdaniem o Stadii sprawiać, że usługa ta wydaje się jeszcze mniej atrakcyjna. Coś w tym jest, szczególnie jeżeli spojrzeć na ostatnią wypowiedź Andreya Doronicheva, dyrektora produktu Google Stadia.
Podczas AMA na Reddicie został on spytany o płatną subskrypcję Google Stadia Pro. Czy da ona użytkownikowi usługi dostęp do bazy gier?
Stadia Connect 6.6.2019 - Pricing, Game Reveals, Launch Info & More
Odpowiedział, przypominając po raz kolejny, że Stadia nie będzie abonamentową usługą z grami. Będzie sklepem w rodzaju Steama, w którym za każdą grę trzeba będzie zapłacić. Tyle tylko, że nie dostaniemy jej na własność i będziemy na zawsze uzależnieni od steramingu Google'a.
Brzmi super, nie?
Dominik Gąska