Sprzedaż Nier: Automata dobiła do 2 mln. Square-Enix zatrudnia ludzi do nowego projektu z tej serii
DLC? Sequel? Remake albo remaster "jedynki"?
Czy 2 mln sprzedanych egzemplarzy to dobry wynik? To zależy. Capcom nie był do końca zadowolony z 3,5 mln Resident Evil 7. Nier to jednak nie Resident, oczekiwania były zupełnie inne. Już majowe 1,5 mln okazało się więc sporym zaskoczeniem. Obecne dwie bańki sprzedanych egzemplarzy (PC i PS4, sprzedaż cyfrowa + liczba wysłanych do sklepów pudełek) to też coś. Coś, co najwidoczniej zmotywowało Square-Enix do kontynuowania wymyślonej przez Yoko Taro historii.
Square poszukuje scenarzystów do pisania fabuły i fabularyzowanych questów. Designerów do projektowania NPC-ów i autorów do tworzenia różnych znajdujących się w grze opisów tekstowych ("Creating text for item descriptions, etc. to appear in-game"). Wszystkie wakaty wiążą się z Nierem. Nie wiemy jednak, co to dokładnie może znaczyć. Poza tym, że seria żyje i ma się dobrze jak nigdy. Zostanie trylogią? To właśnie dopiero trzecie części wielu serii okazują się często bestsellerami (Wiedźmin, Dark Souls, GTA).
Cokolwiek to będzie, przyjmiemy z otwartymi ramionami. Reamke czy remaster pierwszej części nie byłby tu od czapy - wszak na hypie kontynuacji oryginalny Nier na PlayStation 3 wrócił do tłoczni. Na PS4 też znalazłby klientów. DLC? Jeszcze w marcu sam Taro mówił, że na razie brakuje pieniędzy, by tworzyć DLC do Nier: Automata. Minęło pół roku, sprzedaż pobijała kolejne rekordy. Widocznie Square dało się przekonać do dalszego wsparcia świata Niera. Jest on wszak unikalny na tle innych cyfrowych fabuł. Adam kończył swoją recenzję podsumowaniem:
Naprawdę cieszę się, że obok taśmowych AAA i indyków pojawia się miejsce na tego typu duże, ambitne tytuły. Nie jest jeszcze tak źle z tą naszą branżą.
Paweł Olszewski