Sprzedaż cyfrowa nadal rośnie, ale to nie jest od razu zwiastun "końca pudełek"

Dzieje się to od siedmiu lat i będzie działo nadal, ale nie tak radykalnie, jak uważaliśmy jakiś czas temu.

Sprzedaż cyfrowa nadal rośnie, ale to nie jest od razu zwiastun "końca pudełek"
Adam Piechota

20.04.2017 11:20

To nie będzie kolejny rozdział wielkiej księgi marudzenia na to, że rynek pudełkowy umiera. Bo jak pokazał nam ostatnio Rocket League, nawet jeśli miałby się zmniejszyć, przez wiele lat będzie jeszcze obecny. Nadal są gracze, którzy nie ufają cyfry, nadal jest mnóstwo kolekcjonerów, co potrzebują gry na półce. Ale sprzedaż cyfrowa jest skazana na coraz większe liczby - taka kolej rzeczy. A najnowsze doniesienia NPD na temat rynku amerykańskiego (czyli tego największego) są już naprawdę imponujące.

Obraz

Myślicie sobie "pewnie same gnoje i te ich CoD-y, Pokemony i Counter-Strike'i". No nie. Według badań Entertainment Software Association średnia wieku wśród amerykańskich graczy wynosi 35 lat. Dojrzali ludzie, świadomie głosujący już własnymi portfelami. Sieć sklepów GameStop, w sumie jeden z największych dostawców na całym świecie, od jakiegoś czasu zapowiada poważną modernizację pod świat cyfrowy. Przedstawiciele firmy twierdzą, że do 2019 roku ponad połowa przychodów w ich sklepach powstanie dzięki cyfrowej dystrybucji.

Takie niepokojące krajobrazy na razie wyłącznie w Ameryce. Na naszym, europejskim rynku, jak twierdzi GamesIndustry, sprzedaż fizyczna jest w dalszym ciągu mniej więcej równa tej elektronicznej. Nie sądzę jednak, by miał to być wyznacznik, że "u nas będzie inaczej". Po prostu zmiany, od których nie ma ucieczki, następują nieco wolniej. Najbardziej poszkodowani są przez to właściciele Switcha. Nintendo zawyża ceny gier w wersji cyfrowej, by nie odstawały za bardzo od cen w pudełku. Tak źle, tak niedobrze. Osobiście nadal kurczowo trzymam się wydań fizycznych, ale przy każdej większej wyprzedaży na Steamie, PlayStation Store lub w eShopie (wybacz, Xboksie, ale twoi włodarze nie dają rady z promocjami) kupuję coraz więcej tytułów. Bo "wychodzi w cholerę taniej".

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.