Sprawdziliśmy, ilu Polaków porwałoby się na PS5 w dniu premiery
Khajiit ma towar, ale czy Ty masz monety?
Jesteśmy świeżo po prezentacji PlayStation 5, wiemy o tym jak konsola wygląda, jakie gry wyjdą na jej premierę. Tak, jak w przypadku Xbox Series X nie poznaliśmy jednak ceny. Zakładając, że będzie ona dość wysoka, postanowiliśmy sprawdzić, jak do zakupu nowych konsol będą palić się Polacy.
Większość branży spekuluje, że nowe konsole będą kosztować w okolicach 499 dolarów (1961 złotych w przeliczeniu na średni kurs NBP z dnia 13 czerwca 2020). Oczywiście ceny na USA nie zawierają VAT-u lub innych podatków na dobra elektroniczne.
W tym celu zleciliśmy badanie panelowi Ariadna, który wykonał je metodą CAWI.
Co smutne, okazało się, że spośród 1069 respondentów, aż 70 procent nie interesowało się konsolami w ogóle. Trudno, peszek, tak bywa (tak mocno technologiczne pytania są trudne do zakomunikowania w sondażach opinii publicznej). Ale to nie znaczy, że nie da się wyłonić jakiegoś szerszego obrazu z reszty danych.
Jeśli przełożymy dane w obrębie grupy zainteresowanej konsolami, proporcjonalnie otrzymujemy 88,9 proc. osób wolących poczekać na obniżkę ceny i jedynie 11,1 proc. zadeklarowanych z miejsca by ją kupiło. Nowa generacja to powrót do wyższych cen konsol
PlayStation 4 i Xbox One były na premierę jednymi z tańszych konsol w historii. Okupiły to jednak tym, że miały słabej jakości komponenty, w tym mizerne procesory, przeciętne układy graficzne i ślamazarne dyski twarde.
PS5 i Xbox Series X z kolei, nawet przy najbardziej czarnym scenariuszu będą znacznie tańsze niż sam procesor i karta graficzna na PC, które są ich odpowiednikami. A przecież w środku jest znacznie więcej rzeczy, w tym chociażby dysk SSD, czytnik 4K UHD Blu-ray, chłodzenie i RAM.
Tak więc - owszem, będzie to kosztować sporo więcej niż w przypadku poprzedniej generacji, ale proporcjonalnie do ekwiwalentu w formie PC, będą to i tak przystępne kwoty. A tak sprawę widzą eksperci z branży gier
Zapytaliśmy również znane postaci branży gier w Polsce o ich przewidywania na temat ceny oraz. Udało nam się zasięgnąć opinii Tadka Zielińskiego, obecnie pracującego jako projektant gier w Flying Wild Hog oraz Marcina Kosmana, współwłaściciela Better., agencji PR-owej w branży gier i autora niedawnej książki "222 polskie gry, które warto znać".
– Z tego co mówią znaki na niebie to cena będzie w okolicach 500 dolarów, więc w Polsce spodziewam się 2000-2100 złotych – odpowiedział Zieliński zapytany o jego przewidywania odnośnie ceny PS5 i Xbox Series X.
Zapytany o to, czy uważa, czy to przystępna, czy zbyt wysoka cena odpowiedział: "Trudno powiedzieć. Konsole kosztują zwykle około 1600 złotych i do tego ludzie się przyzwyczaili. No ale spodziewam się, że cena po jakimś roku spadnie."
Marcin Kosman z kolei, jeszcze przed prezentacją konsoli, z powodzeniem przewidział, że Sony postawi na dwie wersje PS5: Gdy zapytałem Kosmana o to, czy uważa, że ta orientacyjna cena 499 dol. to dobra wartość w stosunku do tego, jakie nowe konsole mają parametry podkreślił, że o ich wartości zadecyduje przede wszystkim solidność portfolio gier oferowanych na starcie.
Osobiście przychylam się do tego, że gracze będą potrzebowali solidnych "wabików", aby ich przeciągnąć. Na pewno świadomość tego, że ich biblioteki gier od razu przejdą na nową generację, gdzie będą ładniejsze i płynniejsze, gratisowy Game Pass oraz kilka "killerów" na premierę mogą zrobić swoje.
Z drugiej strony obawiam się, że pandemia mogła sprawić, że pewne szlagiery, jak Halo Infinite, czy Hellblade 2, prawdopodobnie przesuną się w czasie.