Splinter Cell: Conviction z trybem kooperacji!
Właśnie pojawiły się informacje, że Splinter Cell: Conviction będzie zawierał około sześciogodzinny prolog do głównej historii będący pewnego rodzaju trybem kooperacji.
Gracze wcielą się w role Daniela Sloane-Suareza (kryptonim Archer) oraz Mikhaila Loskova (kryptonim Kestrel), którzy na początku nie będą sobie ufać ani lubić, ale z czasem zbudują pewnego rodzaju więź.
Ich historia zacznie się na dwa miesiące przed kampanią dla pojedynczego gracza i nakreśli jak pociski EMP zostały wykradzione rosyjskiemu wywiadowi i sprzedane rosyjskiego mafii. Stąd też kampania zaczyna się w Sankt Petersburgu.
Tryb kooperacji ma kłaść duży nacisk na komunikację, taktykę i wspieranie siebie nawzajem. Dla mnie to genialny pomysł, by pokazać, że da się zrobić tryb kooperacji nawet w grach silnie stawiających na jednostkowe doznania. Co prawda na Conviction troszkę długo sobie czekamy, ale widać, że będzie warto.
Przy okazji wspomniano o trybie wyzwań (challenge modes), który w grze pojawi się pod nazwą Third Echelon Missionsi będzie rozgrywany na 6 mapach. 4 z nich pochodzą z trybu kooperacji, a dwie będą całkowicie nowe. Cztery znane tryby to:
- Hunter - wyczyść mapę z przeciwników
- Infiltration - wyczyść mapę z przeciwników, ale bez bycia wykrytym
- Last Stand - ochraniaj głowicę EMP od fal przeciwników
- Face Off - dwóch graczy walczy przeciwko sobie, w trybie tym mogą dodatkowo pojawiać się komputerowi przeciwnicy
Kurcze mam wrażenie, że punkt trzeci brzmi jak horda z Gears of War2. Mam nadzieję, że w tych trybach będzie duży nacisk na taktykę, a nie będzie to taka prosta strzelanina, tylko kombinowanie i gadżety. W końcu o to chodzi w Splinter Cell.
[via Lost Gamer]