Soul Calibur 2 HD Online - recenzja

Soul Calibur 2 HD Online - recenzja

Soul Calibur 2 HD Online - recenzja
marcindmjqtx
19.12.2013 17:36, aktualizacja: 08.01.2016 13:20

Minęło 10 lat od konsolowej premiery Soul Calibur 2. Odsłony, która do dziś uważana jest za najlepszą część serii. Pomysł na odświeżenie dawnego hitu wydaje się więc strzałem w dziesiątkę. Jak jest w rzeczywistości?

Soul Calibur 2 w dopakowanej formie Soul Calibur 2 HD Online to dostosowany do dzisiejszych standardów miks odsłon znanych z PlayStation 2 i pierwszego Xboksa. Dzięki temu poza podstawowym zestawem postaci, możemy również wcielić się w Heihachiego oraz Spawna. Jeśli uda Wam się odblokować ukrytych wojowników, będziecie mogli wybierać spośród całkiem imponującej liczby 21 bohaterów. Biorąc pod uwagę to, że każdy z nich prezentuje nie tylko inny styl walki, inną broń, ale również posiada bogaty zestaw ciosów specjalnych i combosów, powróci Wam chęć na siedzenie przed ekranem z wydrukowaną listą technik i szlifowanie umiejętności. System walki jest na tyle elastyczny, by wybaczać pewne niedoskonałości amatorów. I choć daje frajdę już przy pierwszym kontakcie z grą, to dopiero poznanie postaci w przynajmniej średnim stopniu pozwoli Wam faktycznie poczuć władzę nad dzierżoną w dłoniach bronią. A jest gdzie trenować.

Soul Calibur 2 HD Online

Walcz samotnie... Podstawowym trybem dla jednego gracza, po który powinniście sięgnąć w pierwszej kolejności, jest Arcade, w którym każdy z bohaterów odbywa swoją podróż po miecz Soul Edge. Versus to standardowe starcia z konsolą lub żywym przeciwnikiem, Time Attack zmotywuje do jak najszybszego przejścia gry, a Survival sprawdzi Wasze umiejętności w starciach z kolejnymi przeciwnikami, przy czym nie macie co liczyć na pełen pasek energii przy rozpoczęciu pojedynku.

Dodatkowo każdy z powyższych trybów posiada swoją drugą, trudniejszą wariację, która niejednokrotnie wyciśnie z Was siódme poty. Jeśli będziecie mieli ochotę jeszcze mocniej wkręcić się w historię, a jednocześnie odblokować ukryte postacie, dodatkowe bronie, stroje czy elementy do galerii, koniecznie weźcie udział w trybie Weapon Master. To cykl wyzwań ułożonych w podróż po mapie. Wyzwań często banalnie prostych, przez które przelecicie jak burza, by po chwili trafić na tak zdefiniowane warunki starcia, że będziecie musieli mocno wziąć się w garść, by je zaliczyć. No bo co jest trudnego w pokonaniu dwóch przeciwników, jeden po drugim, kiedy fragment paska energii odnawia się przy zmianie wroga? Nic, ale kiedy takich starć mamy 4 pod rząd, a w dodatku przeciwnik zatruwa nas trafionym ciosem - jest ciężko. Czasem odrobinę frustrująco, kiedy na przykład należy w przeciągu 20 sekund wyprowadzić 20 celnych ataków na Voldo. Banał, prawda? Nie do końca - przy pierwszych 5 próbach oscylowałem w okolicach 18-19 trafień i zawsze brakowało mi tej jednej sekundy. Nagrody są jednak na tyle atrakcyjne, że wynagradzają trud włożony w przygodę. Jednak nie wpadają od razu do naszej kieszeni - w Weapon Master zdobywamy doświadczenie oraz gotówkę, którą następnie wydajemy w specjalnym sklepiku na nowe bronie i stroje. Uwaga, to wciąga.

Soul Calibur 2 HD Online

Gra działa płynnie w 60 klatkach na sekundę. Niestety, zamiast 1080p mamy „jedynie” 720p, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe. Zarówno areny jak i postacie są jak na dzisiejsze czasy dość proste, taka rozdzielczość nie jest więc niczym usprawiedliwiona. Odbiór wizualny na szczęście ratuje wygładzanie krawędzi, dzięki czemu nie atakują nas żadne ząbki i na Soul Calibur 2 HD Online patrzy się po prostu przyjemnie. Wyraźnie czuć jednak, że to jedynie lekko dopieszczona graficzna, stara pozycja w wyższej rozdzielczości, a nie przemodelowany oryginał.

...lub w sieci Online w podtytule gry nie pojawiło się bez powodu. W dzisiejszych czasach bijatyka bez sprawnie działającego trybu rozgrywek sieciowych nie ma racji bytu. I niestety ta część odnowionego Soul Calibur 2 jest najsłabsza. Przede wszystkim widać, że twórcy nie pomyśleli nad wygodnym systemem łączenia się z przeciwnikami. Możemy wybrać szybkie spotkanie (udało mi się połączyć tak dosłownie raz) albo stoczyć starcia w dwóch trybach - zwykłym i rankingowym. Niezależnie od tego, jaki wybierzemy, dano nam możliwość ustalenia preferowanego doświadczenia przeciwników, a także jakości połączenia. Niestety w praktyce wybranie opcji starcia z wojownikiem o podobnych umiejętnościach kończyło się niepowiedzeniem. Są dwie możliwości - albo wszyscy grający w Soul Calibur 2 HD Online mają już na koncie ponad 800 wygranych walk, albo szwankuje system. W konsekwencji już przy pierwszym połączeniu trafiłem na wymiatacza, który po przegranej walce uciekł, a ja nie zobaczyłem nawet jednego punktu doświadczenia. Mam chociaż nadzieję, że jemu jakiś zabrano. Ale nie to jest najgorsze. Po każdym pojedynku wracamy do menu połączenia (szybki mecz zadziałał mi dosłownie raz) i znów musimy wybrać preferowane opcje, a następnie czekać na znalezienie przeciwnika. Brak możliwości stoczenia jeszcze jednej walki z  tym samym graczem uważam za fatalne niedopatrzenie.

Soul Calibur 2 HD Online

Nie zauważyłem, żeby w wersję dla Xboksa 360 grały tłumy i może dlatego kiedy już udało mi się znaleźć śmiałka, który na ogół wycierał mną podłogę, nie uświadczyłem lagów. W Soul Calibur 2 HD Online w sieci gra się tak samo komfortowo i płynnie jak w tryby dla jednego gracza, więc gdyby tylko system szukania przeciwników był wygodniejszy, z miejsca kupiłbym arcade sticka i cisnął w sieci do wczesnych godzin porannych, bo gra się w SC2 naprawdę wyśmienicie.

Doszły mnie słuchy, że wersja na PlayStation 3 mocno laguje. Miejcie to na uwadze decydując się na zakup z przeznaczeniem do zabawy przez PSN.

Werdykt Soul Calibur 2 to najlepsza odsłona serii i nie jestem odosobniony w tej opinii. Nie dziwi więc fakt, że to właśnie ta część doczekała się odświeżonej wersji. SC2 HD Online, z małymi niedociągnięciami, wyszedł bardzo dobrze, oferując ten sam fantastyczny model walki w przystającej do dzisiejszych standardów oprawie. Jeśli zdecydujecie się na wskoczenie do sieci, musicie liczyć się z kiepsko zrobionym systemem wyszukiwania przeciwników, który odstrasza od wieloosobowej zabawy. Tryby dla jednego gracza wciągają jak bagno, każąc jednocześnie szlifować swoje umiejętności. Jeśli więc lubicie bijatyki i chcecie grać samemu lub ze znajomymi na jednej konsoli, a jednocześnie jesteście w stanie wydać dość sporą kwotę (69,99 zł), jest to zakup obowiązkowy.

Paweł Winiarski

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)