Sony odpowiada Activision
Sony, ustami swego rzecznika prasowego Patricka Seybolda, ustosunkowało się do wypowiedzi Bobbyego Koticka, w której ten, na łamach The Times, zagroził, że Activision przestanie wspierać PS3 i PSP, jeśli cena urządzeń nie zostanie obniżona. Japońska firma chyba się nie przejęła, bo wypluła jedynie taką oto formułkę:
20.06.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:44
PlayStation nabrała ogromnego rozmachu na targach E3 i widzimy właśnie pozytywny wzrost tytułów na nasze platformy, zmierza ich aż 350, w tym wiele oczekiwanych gier od naszych partnerów. Stawiamy na zdrowe stosunki biznesowe, a bliska współpraca z wydawcami, by dostarczyć jak najlepszej rozrywki, ma dla nas ogromną wartość.Z powyższymi zdaniami nie sposób się nie zgodzić, ale mam wrażenie, że zupełnie nie nawiązują do zarzutów Koticka dotyczących cen konsol i tantiem w wysokości 500 mln dolarów, jakie jego firma zapłaciła już Sony. Mówią jedynie: "spójrzcie, mamy się świetnie" i mogą co prawda sugerować, że "bez was też sobie poradzimy", ale nawiązania do zarzutów cenowych nie widzę. Dla mnie to nie do końca jest odpowiedź, a sytuacja, w której wychodzi rzecznik, klepie swoje, a nic się przez to nie wyjaśnia. Nie kupuję tego, choć Sony mogło albo milczeć, albo postąpić właśnie tak.
[via Kotaku]