Sony głowi się jak nazwać różdżki do PS3 i co zrobić z padem
Brak nazwy dla nowych kontrolerów Sony jest dla nas uciążliwy choćby z tego powodu, że nie ma sensu tworzyć taga, który jutro będzie nieaktualny. Na szczęście Sony już myśli jak w końcu nazwać swoje nowe kontrolery. Jak mówi Shuhei Yoshida nazwa nie może odstraszyć niedzielnych graczy, więc nie będzie zbyt techniczna.
27.09.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:19
Jak mówi szef Sony Computer Entertainment Worldwide Studios:
SIXAXIS i DualShock 3 były świetnymi nazwami, ale bazowały na wykorzystanej technologii. Nazwa którą wybierzemy dla różdżek może nie być tak techniczna. Jeśli SIXAXIS był świetną nazwą, to najwyraźniej nadaje na innych falach niż Yoshida. Wróćmy jednak do meritum. Sony nie chce zbyt technicznej nazwy by nie odstraszać niedzielnych graczy, do których produkt ten jest kierowany. Jednocześnie precyzja sterowania ma być na tyle duża, że powinno się to podobać także bardziej doświadczonym w tej formie rozrywki.
Inna sprawa, czy skończy się na samej różdżce, czy też dojdzie jeszcze coś dodatkowego? Podczas prezentacji Resident Evil 5, pad od PS3 służył jak nunchaku w Wii, ale nawet Yoshida nazwał to rozwiązanie najtańszym, ale działającym. Ta kwestia pozostaje więc niepewna. Osobiście chyba nie miałbym ochoty na taką zabawę z różdżką i padem jednocześnie.
Macie jakieś pomysły na nazwę dla różdżek?
[via Kotaku]