Sondę badającą Plutona napędza procesor z pierwszego PlayStation

PlayStation pomagała tworzyć wirtualne światy, teraz jej kawałek pozwala zrozumieć światy już istniejące.

Sonda New Horizons dotarła do celu po trwającej dziewięć lat podróży. Na dowód przesłała pierwsze wysokiej jakości zdjęcia powierzchni Plutona. To wielki wyczyn inżynierów NASA. Tym bardziej imponujący, że możliwy dzięki technologii w świecie gier wideo od dawna przestarzałej.

Sondę kosmiczną napędza bowiem procesor z rodziny R3000 firmy MIPS Computer System. Za tymi cyferkami i literkami kryje się kawałek krzemu, który w roku 1994 trafił do konsoli PlayStation. Trudy międzyplanetarnej podróży wymusiły oczywiście pewne modyfikacje jednostki centralnej. Procesor musiał przede wszystkim zostać uodporniony na działanie potężnych promieniowań. Reszta pozostała bez zmian. NASA bardziej niż moc ceni bowiem niezawodność. Pojazdy kosmiczne agencji zazwyczaj wyposażane są w sprawdzone, testowane przez lata technologie.

Procesor odpowiedzialny przed laty za bawienie graczy, na pokładzie New Horizons odpowiada za transmisję danych, silniki sterujące oraz analizę pomiarów.

To mały krok dla ludzkości, ale wielki krok dla zasłużonej konsoli.

[Źródło: The Verge]

Piotr Bajda