Smutna wiadomość: Blood nie powróci
Przypadła mi niewdzięczna rola posłańca złej nowiny - Atari nie zgadza się na odświeżenie i ponowne wydanie krwistej strzelanki z 1997 roku.
O planach Jasona Halla, by przystosować Blood do dzisiejszych standardów i wydać za darmo na wszystkich możliwych platformach pisał w sierpniu Paweł. Okazaliście się sentymentalnymi bestiami. W komentarzach zapanowała radość, nostalgia i braterska atmosfera. Wspomnieniom i przyklaskiwaniu powrotowi legendy nie było końca.
Tym większa szkoda, że nic z tego. Przynajmniej na razie, bo sam Hall zachowuje jeszcze resztki nadziei. W temacie długo panowała cisza, ale Jason nie spoczął na laurach. Rozmawiał z Atari, planował, poświęcał prywatny czas - dwoił się i troił, żeby pomysł wypalił. Niestety, Atari nie podeszło do sprawy równie poważne. Oto post Jasona na forum społeczności gry.
Droga Społeczności Blood, właśnie dostałem nadzwyczaj krótką, jednozdaniową wiadomość od Atari, w której informują, że w obecnej sytuacji, muszą odrzucić mój pomysł. Oczywiście jestem zawiedziony. Szczególnie biorąc pod uwagę ciągłe zachęcanie ze strony Atari oraz wysiłek, czas i korespondencję, które włożyłem w to przedsięwzięcie. Pozostaje jedynie czekać na zmiany w ATARI i mieć nadzieję, że kiedyś znajdą się w pozycji i nastawieniu, które pozwoli na powrót od projektu w przyszłości. Ze łzami i smutkiem, Jace Hall I to by było na tyle.
[via The Postmortem]
Piotr Bajda