Słów kilka o horrorach okiem Hideo Kojimy
Twórca serii Metal Gear ma się za strachliwego, ale sam chciałby kiedyś stworzyć swoją własną opowieść grozy.
Anulowane przez Konami cztery lata temu Silent Hills obrosło w sporo legend, a twórca gry, Hideo Kojima, czy osoby biorące udział w projekcie (jak choćby Norman Reedus, który później współpracował ze wspomnianym deweloperem przy okazji Death Stranding) wspominali w wywiadach, że miała to być produkcja jedyna w swoim rodzaju.
Hideo Kojima Receives the BAFTA Fellowship | BAFTA Games Awards 2020
Podczas tegorocznej gali BAFTA wspomniany twórca odbierał nagrodę za Death Stranding, które zwyciężyło w kategorii największe osiągnięcie techniczne, a sam Kojima został wyróżniony za całokształt swojej twórczości, podobnie jak lata temu Tim Schafer czy John Carmack. Przy okazji tradycyjnego wywiadu z laureatem padło wiele pytań o inspiracje i pokrótce prześledzono dotychczasowe dzieła dewelopera; nie mogło też zabraknąć tematu P.T., a co za tym idzie, dalszych horrorów od Kojima Productions. Wspomina twórca. Dodaje jednak, że sam ma się za strachliwego człowieka i obawia się ciemności czy cieni, które się w nich czają. Aż chciałoby się zacytować Nietzschego i napisać “kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie”, ale Kojima wspomina potem, że mimo swoich osobistych obaw chciałby kiedyś powrócić do tej stylistyki. Robi to jednak na swój własny – mało subtelny trzeba przyznać – sposób: Nie wiem, co mogę jeszcze dodać; chyba po prostu pora zainwestować w pieluchy albo, co wydaje się prostszym sposobem, zacząć wycinać niektóre cytaty Kojimy i oprawiać je w ramkę. W takim razie ja dorzucam jeszcze jeden: “W przyszłości Kojima Productions zacznie robić filmy. Jeśli potrafisz zrobić jedną rzecz dobrze, to znaczy, że wszystko inne rzeczy też można robić dobrze."
Bartek Witoszka