Zwrócimy się w stronę każdej platformy, która będzie wspierać gry, które tworzymy, ale to kluczowa sprawa - konsola musi wspierać grę w takiej formie, jaką zaprojektowaliśmy. Pete Hines z Bethesdy dodał ponadto, że tworzenie tytułów multiplatformowych to masa pracy. Składa się na nią nie tylko tworzenie samej gry, ale również mozolne testy na każdym z urządzeń, w każdym języku.
My natomiast wiemy, że kolejna platforma to kolejna możliwość zarobienia pieniędzy - bo przecież w dzisiejszych czasach po to robi się gry. Ostatnio mało kto traktował Wii jako podstawową platformę do zabawy - przynajmniej jeśli chodzi o największe tytuły multiplatformowe. Wiadomo - wersje na stacjonarkę Nintendo rzadko kiedy dorównywały wykonaniem swoim większym wersjom. Nie jest również tajemnicą, że ludzie kupują ten sprzęt o to by, zagrać w całą masę produkcji, które nigdy nie opuszczają sprzętów Wielkiego N. Jak będzie w przypadku Wii U? Czy nowa konsola będzie traktowana tak samo jak konkurencja i pojawiać się na niej będą tak samo działające i wyglądające tytuły? Jeśli więcej firm podzieli entuzjazm twórców Skyrim, zapewne tak. Pozostaje jedno pytanie - czego chcą gracze?
Paweł Winiarski
