SKYHILL: Black Mist - umrzyj po swojemu
Czyli ciężkie pierwsze dni pracy w korporacji.
Nowy projekt studia Mandragora, powstający pod opiekuńczymi skrzydłami Klabatera, to druga część całkiem dobrze ocenionego Skyhill. Gatunkowo klasyfikuje się go jako survival adventure.
Skyhill Inc. to korporacja, w której dopiero co znalazła pracę główny bohater. Ponieważ praca jest bliska jego sercu, zamieszkał w jednym z apartamentów przeznaczonych dla pracowników. Ale pierwsze dni raczej nie będą należeć do przyjemnych. Otóż, okazuje się, że ktoś porwał jego córkę, zaś po całym kompleksie budynków łażą dziwne kreatury i nawiedzeni kultyści. Zaś całe miasto spowija tajemnicza czarna mgła.
SKYHILL: Black Mist gameplay trailer
Michał Gembiski, szef Klabatera, tak wypowiada się na temat pracy nad Skyhillem:
O co w tym wszystkim chodzi?
Bohater będzie często ginąć, to pewne. Każdy zgon cofa go do początku gry i zmusza do zmiany taktyki. Może tym razem zamiast rzucać się z siekierą na wroga, spróbuje wciągnąć go w pułapkę? Albo pójdzie zupełnie inna drogą, omijając zagrożenie? Świat Skyhill jest, jak piszą sami twórcy "pół-otwarty", zatem nie będziemy zmuszeni do poruszania się jak po sznurku.
Trzeba też cały czas pamiętać, że bohater nie jest odporny na działanie czarnej mgły - musi pamiętać o lekach.
Szef studia Mandragora,Eugene Kisterev, przyznał, że ów projekt nie będzie po prostu kontynuacją pierwszej części.
Tytuł pojawi się jeszcze w tym roku na Steamie, Switchu, PS4 oraz Xbox One.