Skutki koronawirusa odczuwa również branża growa

Skutki koronawirusa odczuwa również branża growa
Bartosz Witoszka

03.02.2020 11:57, aktual.: 24.02.2020 12:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najbliższe tygodnie pokażą, jak ważnym punktem na mapie są Chiny.

Oficjalne przypadki zachorowania na wirus 2019-nCoV w Wuhanie potwierdzono jeszcze na początku stycznia tego roku, jednak do teraz nie udało się opracować skutecznej metody leczenia, a koronawirus szybko stał się głównym tematem dla większości mediów na całym świecie. Choć jego śmiertelność jest stosunkowo niewielka (według najnowszych informacji mówi się o 360 ofiarach i ponad 17 tysiącach zarażonych w Chinach), jego mutacje mogą być wyjątkowo groźne, a sam wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko. Wszystko przez to, że wirus może zostać przekazany dalej jeszcze zanim nosiciel odczuje jego pierwsze skutki. Władze zalecają szczególną ostrożność, a w wielu regionach wprowadzono stan wyjątkowy.

Obraz

Nintendo już teraz zaczyna szacować, że produkcja Switcha w Chinach nie będzie tak wydajna jak dotychczas – w niedawno opublikowanym raporcie kwartalnym wspomina o tym prezes firmy, Shuntaro Furukawa. Niestety brak konkretnych danych w tym temacie.

Obraz

Riot Games i zarząd League of Legends Pro League podjęło w tym temacie mniej drastyczne kroki i przełożyło jedynie część rozgrywek odbywających się w Chinach – mowa o drugiej serii meczów, które planowo miały rozegrać się piątego lutego. Podobnie, jak w przypadku Overwatch League nowa data nie została jeszcze ujawniona.

Tegoroczna Taipei Games Show, na którym miano pokazać materiały z Cyberpunka 2077, The Last of Us 2 czy remake’u Final Fantasy VII również zostało odwołane, a nowa data została wstępnie ustalona na połowę 2020 roku. Biorąc pod uwagę, że w podobnym okresie ma miejsce E3, szacuje się, że ze względu na brak zainteresowania wystawców i dużych wydawców, Taipei Games Show 2020 nie odbędzie się w ogóle.

Bartek Witoszka 

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także