Skoro robimy już grę o Rambo, to czemu nie sięgnąć po licencję na Terminatora?

Skoro robimy już grę o Rambo, to czemu nie sięgnąć po licencję na Terminatora?

Skoro robimy już grę o Rambo, to czemu nie sięgnąć po licencję na Terminatora?
marcindmjqtx
21.08.2013 18:24, aktualizacja: 05.01.2016 16:04

Na taki pomysł wpadła ekipa Reef Entertainment. Jak pomyśleli, tak zrobili.

Wydawca nabył prawa do stworzenia gier wideo opartych na dwóch filmach: Terminator i Terminator 2: Dzień sądu, ale póki co zapowiedział tylko jedną grę. O jakże szalonym tytule - Terminators: The Video Game. Nie ma obrazków, nie ma zwiastuna, więc póki co możemy wyobrażać sobie co chcemy.

Terminatory nie miały chyba wielkiego szczęścia do gier wideo, prawda? Inna sprawa, że mi tam wciąż wystarczy wspomnienie przeklimatycznego Terminator: Future Shock od Bethesdy, by włosy stanęły mi dęba. Szefowie Reef przekonują oczywiście, że są wielkimi fanami marki i zależy im na oddaniu jej sprawiedliwości, ale bez takich zapewnień po prostu nie mogło się obyć. Pożyjemy, zobaczymy.

źródło: Gamasutra

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)