Skoro groźba bana nie odstrasza oszustów w Pokemon GO, Niantic zabiera się za nich w inny sposób

Lubicie Pidgeye i inne, pospolite Pokemony?

Skoro groźba bana nie odstrasza oszustów w Pokemon GO, Niantic zabiera się za nich w inny sposób
Bartosz Stodolny
5

W Pokemon GO, jak w większości gier, zdarzają się oszuści. A to ktoś „przekona” grę, że jest w innym miejscu niż w rzeczywistości, a to znajdzie sposób na zablokowanie gyma jajkiem. Niantic próbowało się za nich wziąć i zapowiedziało blokowanie kont „uczciwych inaczej”, ale na niewiele się to zdało. Bo niby czemu ktoś miałby się przejmować banem, skoro gra jest darmowa i wystarczy założyć nowe konto, by znowu hasać. To nie Overwatch, w którym nawet nowe konto i ponowne kupno gry nie gwarantowało powrotu do zabawy.

Obraz

Sankcje dotkną przede wszystkim konta tak zwanych „trackerów”, czyli zewnętrznych aplikacji, które podpinają się pod API Pokemon GO i podają lokalizację poszczególnych stworków. Gracze wykorzystują je do zbierania tych najrzadszych i co ciekawe – większości z nich to nie przeszkadza.

Szef Niantic, John Hanke, mówił przy okazji ostatniego Comic-Conu w San Diego, że korzystając z trackerów gracze krzywdzą się i odbierają sobie przyjemność z gry. Tylko czy na pewno? Pokemon GO to specyficzny tytuł. Z jednej strony mamy jakąś interakcję z innymi w postaci gymów (choć nie jest to bezpośrednie), z drugiej – to jednak nasze konta, a zabawa odbywa się w pojedynkę. No chyba, że zaliczymy do tego wspólne spacery z innymi łowcami stworków. A skoro to w dużej mierze doświadczenie single playerowe, to czy nie powinniśmy grać jak chcemy?

Inna sprawa, że to fajna zagrywka ze strony Niantic. Wszak korzystanie z zewnętrznych aplikacji jest niezgodne z regulaminem gry. Firma mogła ograniczyć się do blokowania kont, ale postanowiła zrobić coś więcej. Podobną rzecz zrobił w zeszłym roku Rockstar w GTA Online, czyszcząc wirtualne konta osób, które swoją fortunę zbiły na oszustwach i korzystaniu z modów.

Bartosz Stodolny

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne