Skąd w polskiej wersji Sleeping Dogs wziął się "Psiooki"?
Gdyby nie to, że w internecie każdy lubi być dowcipny, poszedłbym o zakład, że grając w tę zaskakująco fajną grę też zachodziliście w głowę, skąd wzięło się takie, a nie inne tłumaczenie ksywy jednego z gangsterów. Teraz już wiemy.
A wszystko dzięki serwisowi Dubscore, który oceniając kinową lokalizację gry postanowił podrążyć temat. I od tłumaczy z firmy QLOC wyciągnął takie wyznanie:
Zdecydowaliśmy się w tym przypadku na tak dosłowny przekład, ponieważ ksywa „Dog Eyes” jest wyjątkowo chińskim przezwiskiem. Konsultowaliśmy to ze specjalistą z MISH UW (Kolegium Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego, dop. red.) i tłumaczem z chińskiego. Samo „Dog Eyes” bardzo prawdopodobnie wywodzi się z rasistowskiego terminu określającego każdego, kto nie jest Azjatą. Termin ten następnie ewoluował w określenie, które można przetłumaczyć dość dosłownie na polski, jako „snob”. Posiadając tę wiedzę zostaje nam tylko pytanie - czy tłumaczymy Psiookiego na zupełnie polski odpowiednik (wtedy Psiooki nazywałby się Sam „Szpaner” Lin), czy jednak utrzymujemy również tekstowo wydarzenia gry w Hong Kongu i zostawiamy podobnego rodzaju smaczki bliżej oryginału. W grze było jeszcze kilka ciekawych tłumaczeń. Warto przeczytać cały poświęcony im tekst na stronach Dubscore.
Maciej Kowalik