A na nim zarówno sporo właściwej rozgrywki jak i scenek przerywnikowych. Wygląda na to, że twórcy odwalili kawał solidnej roboty, choć zanim zabierzecie się za Ninja Gaiden 3, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych rzeczy. To dość specyficzna japońska seria, w której główny bohater wykonuje takie cuda, że na samą o nich myśl boli głowa, a wysoki poziom trudności odstraszy większość graczy przyzwyczajonych do relaksującej, niezobowiązującej rozgrywki.
Paweł Winiarski