SingStar ABBA - recenzja

SingStar ABBA - recenzja

SingStar ABBA - recenzja
marcindmjqtx
20.12.2008 20:42, aktualizacja: 30.12.2015 14:13

SingStar doczekał się już takiej liczby wydań, że zabrakłoby mi palców u obu rąk, a może również nóg, by je wszystkie zliczyć. Co ciekawe przez ten czas nie wydano żadnego zestawu tematycznego, dotyczącego jednego wykonawcy. Jasne było mnóstwo gier związanych z daną epoką (80's, 90's), z danym gatunkiem muzycznym (Rocks, Country) oraz typowe wydania na imprezę. Pierwszym przejawem takich zmian były paczki utworów Queen pojawiające się w SingStore, ale Sony postanowiło zaatakować z czymś więcej i tak w moje łapki wpadł SingStar: ABBA.

Sprawdzana przeze mnie wersja, to wydanie na PS2, choć wydanie na PS3 różni się po prostu 5 dodatkowymi utworami. Oczywiście nowości musimy szukać ze świecą, a i tak ich nie znajdziemy, ale przecież nie to jest w SingStarach najważniejsze. To właśnie dobór piosenek jest tutaj kluczowy i decyduje czy kolejna gra z serii okaże się hitem czy tylko przeleży na półkach sklepowych.

Tutaj nie będę ukrywał, że nie jestem, nie byłem i pewnie nie będę fanem ABBY. Dla mnie to jakieś zapomniane dzieje i choć przyznaję, że Agnetha, Bjorn, Benny oraz Anni-Fridz dają radę tak, nie obkleję sobie pokoju ich plakatami. Podobnie jest z teledyskami, które troszkę śmieszą, a troszkę smucą jakością, ale w końcu ten materiał ma ponad 30 lat, więc nawet cyfrowa obróbka za bardzo mu nie pomogła.

Wróćmy jednak do samych utworów, bo przyznaję, że Sony dało radę i zdobyło licencję na każdy sensowny przebój szwedzkiej grupy. W zasadzie to części utworów nawet nie pamiętałem, ale łatwość ich śpiewania powodują, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Hity takie jak Dancing Queen, Gimme! Gimme! Gimme! (A Man After Midnight), Mamma Mia, Super Trouper, Waterloo spowodują, że poczujecie się jakbyście się cofnęli w czasie.

Niestety piosenek jest mniej niż w standardowych wydaniach, bo raptem 20 (25 w PS3), a wobec 30 znajdujących się w klasycznych edycjach jest to dość duża strata. Po prostu utwory za szybko się ogrywają i z czasem mamy ochotę usłyszeć coś innego, szczególnie, że bez urazy dla kunsztu ABBY, większość piosenek jest w tej samej tonacji i troszkę na jedno kopyto.

To właśnie powoduje, że trudno o jednoznaczną ocenę SingStara ABBA. Interesujące jest to, że w końcu jest to pozycja skierowana do osób starszych, które kojarzą te utwory, a od czasu 80's nie mieliśmy nic takiego i rodzina przestała się interesować śpiewaniem karaoke. Teraz SingStar powrócił w chwale na domowe salony, a pojedynki dzieci przeciw rodzicom znów nabrały sensu. Patrząc jednak z perspektywy osoby, która często organizowała imprezy dla rówieśników pod szyldem karaoke sądzę, że ABBA za szybko się ogrywa. Niestety nie ma tu za dużo utworów dla chłopaków, co automatycznie powoduje tylko przepychanki pomiędzy dziewczynami i znudzenie płci brzydkiej całą zabawą.

Większa różnorodność jest po prostu wskazana, gdy odpalamy karaoke na imprezie. Tutaj tego zabrakło i szybko słyszymy pytania, czy nie można by włączyć poprzednich wersji. Jasne pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne, szczególnie, że utwory te wracają, co jakiś czas jak bumerang to do radia, to do filmów (ostatnio Mamma Mia). Jak dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby zrobić kolejną składankę tematyczną z epoki, a zestawy piosenek ABBY wydać po prostu na SingStore.

Na szczęście nie stoimy pod ścianą, bo na PS3 równolegle z SingStar ABBA wydano również Vol. 3, czyli osoby młodsze szukające bardziej imprezowej składanki powinny raczej celować w ten drugi pakiet piosenek. Na PS2 nie muszę chyba wspominać tych 10 wcześniejszych gier z serii. Niektóre nawet z polskimi utworami, więc wydają się zdecydowanie ciekawszym zbiorem. Ostatecznie jednak ABBA otrzyma dość pozytywną notę, bo jest to zestaw piosenek skierowany do konkretnej grupy osób, czy też rodzin i w tej kategorii sprawdza się bardzo dobrze, więc jeśli jesteście fanami ABBY lub jest to zespół Waszej młodości to możecie śmiało podnieść ocenę o jeden stopień, a wtedy nie pozostaje Wam nic innego jak pobiec do sklepu i kupić SingStar ABBA.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)