Sine Mora tylko na Xboksie
Złe wieści dla fanów Sudy 51, którzy nie mają w domu konsoli Microsoftu.
Dieselpunkowa (?) strzelanina, będą owocem współpracy Grasshopper Manufacture i Digital Reality trafi tylko do Xbox Live Arcade. Tak to bywa, gdy wydawcą gry zostaje Microsoft.
A sama gra?
Cóż wygląda ślicznie jak na tytuł z cyfrowej dystrybucji, ale w gruncie rzeczy będzie horyzontalną strzelaniną, co może ostudzić zapał kilku z was. To w zasadzie wymarły gatunek, a nowymi pozycjami ekscytują się tylko zapaleńcy.
Mamy jednak czwartek, co oznacza, że dziś jestem optymistą i trzymam kciuki, żeby fachowcy z Grasshoppera pokazali, że ta formuła wciąż może bawić. Sam niedawno zdziwiłem się ilością frajdy, jakiej dostarczyło mi Gatling Gears - tzw. twin stick shooter. Kilka tygodni temu zagrywałem się w klasyczną platformówkę 2D, jaką bez wątpienia jest Rayman Origins. Czemu by więc nie czekać na Sine Mora? Suda 51 raczej nie pójdzie na skróty, a za muzykę odpowiada sam Akira Yamaoka.
[via PlayXBLA]
Maciej Kowalik