Pamiętacie jeszcze o Sine Mora? Możliwe, że nie, bo choć maczał w niej palce Suda 51, to było o niej słychać raczej krótko.
Ale jeśli lubicie shmupy, czyli popularne "leć w prawo i strzelaj", a nie macie konsoli Xbox 360, to możecie już zacząć czekać na premierę wersji PC. Najważniejsze zmiany to podbicie rozdzielości z 720p do 1080p i zapewnienie grze płynności na poziomie 60 klatek na sekundę.
Sine Mora to gra od Digital Reality i Grasshopper Manufacture: wielkie steampunkowe statki, manipulowanie czasem na swoją korzyść, zakręcona historia i rozgrywka, o której Tomek tak pisał w recenzji:
Nie ma wątpliwości, że „Sine Mora” to gra tylko dla fanów gatunku. Jest dosyć trudna, więc przypadkowych graczy może odrzucić, może też nie mieć dla nich zbyt wiele do zaoferowania. Tryb fabularny to zabawa na zaledwie parę godzin, potem pozostają już tylko kolejne, jeszcze bardziej wyśrubowane poziomy trudności. Trochę szkoda, że tak wyjątkowo wyglądająca produkcja nie dostała jakiejś bardziej czytelnej fabuły i czegoś, dzięki czemu w większym stopniu mogłaby trafić do szerszej publiczności. Hardcorowi fani gatunku powinni być zadowoleni. Reszta może sobie z czystym sercem darować. Paweł Kamiński
[PC Gamer]
