Po pierwsze, w przejedzoną konwencję strzelanki polegającej na ciągłym biegu w prawą stronę ekranu i wyrzynaniu w pień nadbiegających wrogów wpleciona ma zostać "unikalna mechanika manipulacji czasem".
Po drugie, gra będzie wykonana w stereoskopowym 3D. A widzieliście kiedyś 2D w prawdziwym 3D? No właśnie.
Po trzecie, gra, w której macza palce sam Goichi Suda (czyli dobrze wszystkim znany Suda51) nie może nie być dobra.
Kubeł zimnej wody? Premiera zaplanowana została dopiero na przyszły rok.
[via Destructoid]
Wojciech Prokopowicz