Silica to połączenie RTS‑a i FPS‑a, o którym chyba każdy kiedyś myślał
To pomysł, na który w jakimś momencie wpadł chyba każdy gracz. Czeska firma Bohemia Interactive postanowiła go zrealizować.
"A jakby zrobić takiego RTS-a, w którym jedni gracze będą dowodzili armiami, a inni wcielali się w walczące jednostki" - to fantazja tak czytelna i z gatunku tak oczywistych, że trudno nie widzieć jej potencjału. I chociaż FPS-y romansowały już z RTS-ami dawno, to jakoś nigdy nie udało się z powodzeniem zrealizować tej wizji.
Teraz za barki bierze się z nią czeska firma Bohemia Interactive, startując z wczesnym dostępem gry Silica. Proponuje ona militarne pojedynki w sztafażu science-fiction o cenny minerał wydobywany na pustynnej planecie. Jeżeli już to gdzieś słyszeliście, to nie jesteście sami.
Ale to nie otoczka sprzedawać ma tę grę i wyraźnie jest ona jedynie pretekstem do wieloosobowych rozgrywek strategiczno-strzelankowych. Bohemia Interactive obiecuje dokładnie to, o czym napisałem na początku - dowódcy dowodzą, reszta bije się na ich polecenia.
Na zaprezentowanym przez twórców trailerze wygląda to jednocześnie atrakcyjnie i nudno. Atrakcyjna jest na pewno realizacja konceptu, która wydaje się faktycznie działać. Nudne - mapy, składające się z obszarów pustyni i jaskiń.
Być może jednak nie będzie to wcale przeszkadzać, jeżeli rozgrywka będzie solidna? Tak czy inaczej Silica dostępna jest już w sprzedaży we wczesnym dostępie, a premiera pełnej wersji nastąpić ma w ciągu najbliższych 12 miesięcy.