Silent Hill ma oficjalne konto na Twitterze. W sieci zawrzało od plotek
To chyba zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Z drugiej strony - jeśli nie teraz, to kiedy?
Niewielu powrotom przyklasnął bym tak mocno, jak serii "Silent Hill". W maju pojawiły się plotki, jakoby ktoś zamierzał wskrzesić legendę growych horrorów, ale nie doczekaliśmy się najmniejszego potwierdzenia tych domysłów. Teraz plotki wrócą z prawdopodobnie zdwojoną siłą. Na Twitterze pojawiło się bowiem oficjalne konto "Silent Hill".
Właścicielem praw do serii jest Konami. Wydawca potwierdził, że konto jest oficjalne. Przypomnijmy, że w maju mówiono o nowym "Silent Hill", jako jednym ze startowych tytułów na Playstation 5. Jego zapowiedź mieliśmy poznać podczas czerwcowego wydarzenia The Future of Gaming. Jak wiemy, tak się nie stało.
Zanim "Silent Hill" doczekało się oficjalnego konta, jego zapowiedź pojawiła się na profilu Konami. Nadejście oznajmiła jednym z bardziej niepokojących dźwięków grze, czyli przyprawiającą o ciarki na plecach syreną znaną z drugiej części SH.
Fani błyskawicznie podchwycili publikację posta i zaczęli dopytywać czy to znak, że nadchodzi nowa odsłona. Konami zaprzeczyło pisząc: "przykro nam, że podekscytowaliśmy ludzi" i tłumacząc, że "wzięło ich na wspomnienia".
Wspomnienia rozbudziły nadzieję i teraz internauci przewidują, że zapowiedź nowego "Silent Hilla" możemy poznać jeszcze w tym miesiącu. Powód? Jeff Grubb, dziennikarz serwisu VentureBeat, który sugeruje, że w pierwszej połowie sierpnia odbędzie się kolejne State of Play, czyli wirtualne wydarzenie organizowane przez Sony.