Siedem pomysłów na grową randkę we dwoje
Randka w kinie to standard. Bezpieczny, ale ile można? Czas na małą odmianę. Zamiast tego mamy dla Was kilka pomysłów na wieczór we dwoje przed konsolą.
Zastrzeżenie na początek: nie chciałem, aby to był kolejny tekst pt. "jak przekonać swoją drugą połówkę do gier”. Randka nie jest najlepszym miejscem na ewangelizację, więc wybierając gry przyjąłem założenie, że obydwoje, obydwaj, obydwie, lubicie gry i znacie podstawy. A przynajmniej żadne z Was nie jest uprzedzone do świata wirtualnej rozrywki i chce spróbować czegoś nowego.
1. Odkryjcie tajemnice zaginionych grobowców
Gra: Lara Croft and The Guardian of Light Platformy: PC, PlayStation 3, Xbox 360
Lara Croft and The Guardian of Light warto polecić ze względu na wymagające współpracy zagadki. Każdy z graczy dysponuje nieco innymi zdolnościami, dlatego konieczna jest komunikacja i dogadanie się, co kto powinien zrobić w danym momencie, aby móc przejść dalej. Satysfakcja ze wspólnego znalezienia rozwiązania jest bezcenna. Nie mówiąc już radości płynącej z uciekania przed wielką zmutowaną żabą.
2. Uratujcie świat przed obleśnymi kosmitami
Gra: Gears of War 2 Platforma: Xbox 360
Co prawda rozszarpywanie przeciwników na krwawe strzępy nie jest najbardziej romantyczną rzeczą na świecie, ale kooperacja w Gears of War to znakomita okazja do opracowywania wspólnych taktyk: jeden gracz ściąga ogień przeciwników, drugi zachodzi z flanki. W ogniu walki zawsze dobrze mieć oparcie w żywym towarzyszu. Jeśli strzelanie do kosmitów to nie do końca wasze filiżanki herbaty, możecie sięgnąć po dostępne także na PlayStation 3 Army of Two, grę opartą na tych samych założeniach, ale wzbogaconą o przybijanie piątek.
3. Pokażcie jak bardzo jesteście opiekuńczy
Gra: Sackboy's Prehistoric Moves Platforma: PlayStation 3
Sackboy's Prehistoric Moves to krótki epizodzik ze świata Little Big Planet, w którym jeden z graczy tak jak zwykle podskakuje szmacianym ludzikiem, a drugi pomaga mu przejść etap przy pomocy kontrolera Move. Role są podzielone i w gruncie rzeczy więcej do roboty ma wyposażony w kontroler ruchowy opiekun - musi osłaniać przed ogniem, przeprowadzać nad przepaścią. Prosty sposób na wysłanie sygnału: "jesteś ze mną bezpieczny/a kochanie”.
4. Wybiegnijcie na murawę bez zadyszki
Gra: FIFA 10, 11 Platforma: PlayStation 3, Xbox 360
Zasady piłki nożnej wszyscy mają niemalże zapisane w genach, Euro 2012 już niedługo, więc to idealna okazja na małą dawkę futbolu. Można grać w jednej drużynie, można grać przeciwko sobie, a najlepsze jest to, że nie trzeba koniecznie lubić piłki, aby dobrze się bawić. Magia gier. Jeśli jednak futbol to nie to, to zawsze można spróbować wirtualnej koszykówki lub hokeja.
5. Wspólnie brońcie kuli pełnej złota
Gra: Monday Night Combat Platforma: Xbox 360
Monday Night Combat to unikalna gra łącząca likwidowanie kolejnych fal przeciwników z budowaniem obronnych wieżyczek. Łatwo jest tutaj podzielić się na role i zająć tym, w czym czuje się mocnym. Celem jest niedopuszczenie robotów do złotej kuli. Z kazdą falą gra staje się coraz trudniejsza i przegrana jest, powiedzmy sobie szczerze, niemalże pewna. Ale ile w tym radości!
6. Przetrwajcie apokalipsę zombie
Gra: Dead Nation Platforma: PlayStation 3
Gier o zombie jest tyle, że nie mogło zabraknąć i w tym zestawieniu. Dlaczego więc Dead Nation? Bo to gra stworzona stricte z myślą o wspólnym przedzieraniu się przez pogrążone w chaosie ulice. Uważajcie na swoje plecy, bądźcie ostrożni, a na pewno uda Wam sie dojść do bezpiecznego schronienia. Współpraca i komunikacja jest jednakże niezbędna. Po za tym, nic nie mówi "kocham cię” tak wyraźnie, jak rozkwaszenie mózgu truposza, który chce rozszarpać szyję ukochanej osoby.
7. Wyruszcie na wojnę we dwoje
Gra: Call of Duty: Modern Warfare 2 Platforma: PlayStation 3, Xbox 360
Miliony osób grają do dziś za pośrednictwem sieci w Modern Warfare 2, ale nas tutaj interesuje wyłącznie tryb Spec Ops. To zestaw krótkich misji, które można przejść w dwie osoby. Najciekawsza z nich to "Overwatch". Jeden z graczy jest komandosem na ziemi, drugi strzelcem w samolocie, który udziela mu wsparcia z powietrza. Jest opiekunem, który obserwując sytuacje z góry mówi mu, kiedy ma ruszać do przodu, a w razie czego razi przeciwników ogniem. Rozegrajcie misję trzy razy z rzędu, a zorientujecie się, że nagle zaczęliście małpować wojskowy żargon.
Konrad Hildebrand