Sieciowe zmagania w GoldenEye 007

marcindmjqtx

11.11.2010 19:00, aktual.: 07.01.2016 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oderwijcie się na chwilę od najnowszego Wezwania do Służby. Podczas gdy praktycznie wszyscy toczą sieciowe boje w Call of Duty: Black Ops, my postanowiliśmy pokazać Wam kilkanaście minut z wieloosobowej zabawy w GoldenEye 007 na Wii.

Na Wii trudno znaleźć grę, która jest naprawdę satysfakcjonująca w trybie sieciowego strzelania. Oczywiście to nie jest tak, że nikt nie gra w Internecie, ale popularność takiej zabawy jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku PS3 czy 360. Sam nigdy nie czerpałem przesadnej przyjemności z trybów sieciowych w FPS-ach przeznaczonych na Wii - jak się jednak okazało, przy GoldenEye 007 bawiłem się przednio. Szło mi umiarkowanie dobrze/źle (do wyboru według uznania), ale cały czas miałem ochotę na więcej i z uśmiechem na ustach szukałem kolejnych gier.

Lobby działa sprawnie i znalezienie kompanów nie należy do problemów - a to już świadczy o popularności gry. Niestety nie przekonałem się do sterowania zestawem Wii Remote+Nunchuk, więc musiałem zaprzyjaźnić się z padem do GameCube'a, który niestety czasami szarpał. Nie ta technika wykonania, co kontrolerów do PS3 i 360, ale można się przyzwyczaić. Lagów zasadniczo brak, więc nic nie powinno stanąć na przeszkodzie w komfortowej zabawie. No, chyba że granat, który po odbiciu od ściany ląduje pod własnymi nogami. Tak, udało mi się to zrobić...

Sprawdziłem klasyczny Deatmatch, a w zasadzie Conflict i tryb Black Box, polegający na zajmowaniu się specjalnymi skrzynkami, a przy okazji wybijaniu przeciwników. Wraz z kolejnymi zabójstwami, zdobywamy punkty doświadczenia, dzięki którym postać wskakuje na kolejne poziomy. Na tym rozwój się nie kończy, bo zdobywamy umiejętność celniejszego strzelania, posiadania dodatkowych magazynków, a także odblokowujemy nowe bronie.

Jestem pozytywnie zaskoczony sieciowym trybem zabawy w GoldenEye. Byłem bardzo nieufny, ale po kilku meczach wkręciłem się dość mocno. Macie Wii? Nowe/stare przygody Jamesa Bonda pozwolą Wam nie myśleć o przeznaczonym dla 360 i PS3 Call of Duty: Black Ops. Zapewniam. No, chyba że zdecydowaliście się na zakup wersji dla Nintendo, wtedy powiem bez ogródek - podziwiam Waszą odwagę.

Paweł Winiarski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także