Jak zrobić MOBA po chińsku?
Po wizycie w Chinach sporo moich stereotypów na temat tego kraju zniknęło - np. ten, że Chińczycy nie znają normalnych gier, bo grają tylko w swoje przeróbki. Nieprawda, bo grają i w DotA i w League of Legends i w Warcrafta 3. Niemniej nadal powstają tam takie kurioza jak 300 Heroes. Rzućcie okiem:
Plansza jakby znajoma. Ten Nexus, wieże, krzaki, trawa, interfejs - League of Legends jak żywe. Jednak próżno tam wypatrywać znanych postaci z tej gry. Za to dźwięki żywcem wyjęte z Warcrafta 3. A komentator z DotA oraz Unreal Tournament
Jeszcze większa fantazja dopadła twórców, gdy chodzi o bohaterów. W 300 Heroes można zagrać jako Luffy z mangi/anime One Piece, widoczny w filmie powyżej. A także:
Shrek, który rzuca Osłem:
Usopp, też z mangi One Piece:
W sieci był jeszcze filmik pokazujący rozgrywkę Wall-em, ale został usunięty na wniosek właścicieli praw - Disney Pixar.
Wall-E w 300 Heroes
Gdy w Raporcie pisałem o klonowaniu gier MOBA, miałem na myśli firmy zapożyczające mechanikę i próbujące na tym ulepić własną grę. Chińska firma poszła dalej w tym kierunku, zapożyczając nie tylko mechanikę, ale i postacie, umiejętności i grafiki. Nie wiem, czy zrobili coś oryginalnego na potrzeby tej gry.
Gra na razie dostępna jest w wersji alfa, przez dwie godziny dziennie. Grać można w dwóch trybach - Eternal Arena to standardowe pojedynki 5 na 5 na wzór DotA. Ciekawszy jest Eternal Battlefield, gdzie wszelkie przedmioty kupuje się za prawdziwe pieniądze. Nawet mikstury lecznicze. Dobrze chociaż, że zostają na stałe przypisane do naszego konta i można z nich korzystać w kolejnych meczach.
Kosmos.
Paweł Kamiński
[MMOculture, dzięki Konrad za cynk]
