Wreszcie! Niby już od czerwca można grać w Shovel Knight na PC, ale osobiście postanowiłem czekać na wersję na 3DS-a. Ten typ zabawy i konsolka Nintendo moim zdaniem pasują do siebie idealnie. Jeśli patrzycie na tytuł i nie wiecie, o jakiej grze mowa, to polecam Wam rzucenie okiem na naszą recenzję. Tomek chwalił tę produkcję na przykład tak:
Shovel Knight jest wypchane zawartością i pełne niespodzianek. Jak na platformówkę, daje zaskakująco wiele swobody. To nie zestaw poziomów do przejścia po kolei, ale niewielki, dwuwymiarowy świat, w którym znajdzie się kilka pobocznych zadań do wykonania. A to gdzieś na mapie pojawi się ni z tego, ni z owego, dodatkowy boss albo krótki poziom do przejścia, a to sprzedawca czapek w mieście okaże się łotrem, a to zdobycie nowego artefaktu pozwoli na przejście specjalnego, małego etapu. Minigierka w karczmie? Jak najbardziej. Zawsze jest coś do zrobienia, do odkrycia albo zobaczenia. Dziś studio Yacht Club dało wreszcie znać, że wydanie gry na platformy Nintendo w Europie (i Australii) nastąpi w listopadzie. Jeśli należycie do grona ludzi, którzy zrzucili się na Kickstartera i czekają na swój kod, to koniecznie zajrzyjcie tu i zapoznajcie się z instrukcją.
[źródło: Twitter]
Maciej Kowalik
