Shine on me, czyli gdyby Oblivion był teledyskiem....
Chris Dane Owens - Shine on me Załadował: polygamia_tvToż to kicz idealny! Swego czasu uwielbiałem oglądać niskobudżetowe włoskie filmy fantasy na Polonii 1. Miały w sobie pewien urok, który trudno mi teraz wytłumaczyć. "Shine on me" Chrisa Dane'a Owensa budzi u mnie te same emocje, z tymże w tym przypadku są one prawie że w HD.
No i jeżeli dodać do tego ten wpis na blogu Bethesdy mówiąc, że jakby Oblivion był teledyskiem to mógłby wyglądać właśnie tak... (ech, ci złośliwcy). Cóż, może nie jest to idealna muzyka dla (c)RPGowców, ale sądzę że i tak kawałek ma szansę stać się hitem. Materiał w lepszej jakości do obejrzenia tu. Na podlinkowanej stronie możemy również poznać burzliwą przeszłość artysty i dowiedzieć się, jacy wielcy świata muzycznego pomogli przy produkcji tego kawałka. Najbardziej wzruszył mnie ten fragment:
Podczas tworzenia tego teledysku przeżyłem najbardziej namiętny okres w swoim życiu. Mam nadzieję, że ludzie będą z nim rezonować, znajdą w moich słowach nadzieję, a teledysk ich zainspiruje. Chris - masz to jak w banku.
PS Może to Chris powinien stworzyć utwór promujący konsolowego Wiedźmina?
Piotr Gnyp
[via Kotaku ]