Koniec z karykaturalnym wyglądem tenisistów i lekko komiksową oprawą graficzną - druga część tenisa od EA zrywa ze standardami "jedynki" i aspiruje do miana symulacji. Choć realizmu rozgrywki ocenić na razie nie jesteśmy w stanie, na obrazkach z gry widać, że modele zawodników zostały odwzorowane bardzo wiernie. Jeszcze trochę i mógłbym pomylić ich z telewizyjnymi odpowiednikami. Serio.
[via CVG]
Adrian Palma