Shank 2 rozgrzeje nas przed Xbox Live Arcade House Party
Shank jest już gotowy do powrotu i zapewnienia graczom krwistej porcji staroszkolnej sieczki w ślicznej oprawie.
Druga część gry na pierwszy rzut oka nie różni się mocno od jedynki, ale to tylko pozory. Grałem w nią i zaręczam, że dzięki poprawieniu sterowania, dodaniu nowych animacji i rozbudowaniu arsenału, gra się dużo ciekawiej.
Nie wiem tylko, czy podoba mi się wywalenie kooperacyjnej kampanii dla dwóch graczy i wstawienie zamiast niej kolejnej wariacji na temat hordy. Zamiast zwiedzać nowe lokacje i prać kolejnych bossów, gracze walczą na jednym ekranie, broniąc dostępu do skrzyń z amunicją. Wygląda to na zamianę siekierki na kijek, ale to tylko moje pierwsze wrażenie.
Okazja na jego zrewidowanie nadarzy się już wkrótce, bo poznaliśmy właśnie jej datę premiery. Gra trafi na PS3, 360 i PC 7 lutego. Bardzo miłym zaskoczeniem jest cena. Pierwszy Shank kosztował 1200 MSP/15 dolarów. Druga część będzie tańsza o 400 MSP/5 dolarów.
[via Destructoid]
Maciej Kowalik