Jan Wagner na oficjalnej stronie gry tłumaczy, że stary podtytuł wzbudzał w graczach skojarzenia z MMORPG lub przeglądarkowymi grami free-to-play. A produkcja studia Cliffhanger nie pasuje przecież do żadnej z tych kategorii. To RPG z taktycznym zacięciem, w które możemy grać samemu lub z trójką znajomych. Choć warto pamiętać, że autorzy przez długi czas faktycznie rozważali ten model biznesowy.
Kroniki w tytule pasują lepiej, bo autorzy chcą regularnie opowiadać w grze nowe opowieści ze świata Shadowrun. Boston Lockdown będzie pierwszą z wielu. Zagramy niedługo. Datę oficjalnej premiery Shadowruna wyznaczono na 28 kwietnia.
A co to w ogóle ten cały Shadowrun? Mamy o tym świetny tekst Pawła Kamińskiego. Warto przeczytać.
[źródło: Shadowrun]
Maciej Kowalik