Sex, drugs and rock`n`roll w New Vegas
Po nieco ugrzecznionej trzeciej części Fallouta, wygląda na to, że fani serii w New Vegas poczują się jak w domu. Nie chodzi mi tu już wyłącznie o bardziej strategiczny wymiar rozgrywki, ale o tematy tabu, jakie gra poruszy. Te takie, wiecie, jak... współżycie z robotem.
29.08.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:23
Według doniesień z ESRB, instytucji zajmującej się ocenianiem zawartości gier pod kątem kategorii wiekowych, w New Vegas gracz spotka się ze wszystkimi możliwymi rodzajami deprawacji. Poprzeklina siarczyście, spotka się z męską i żeńską prostytucją (która tym razem odznaczać się ma czymś więcej niż tylko możliwością spania koło partnerki), poużywa narkotyków, a jak będzie trzeba to zakończy życie przeciwników w fontannach krwi. Opis wskazuje również, że w nowej produkcji Obsidian znajdą się fragmenty sugerujące kopulacje z robotem. Nie będzie to wizualny pokaz, jednak do gry trafiły takie kwestie jak:
"-Fisto raportuje się do służby... Proszę przyjąć pozycję. -Przypuszczam, że powinienem cię przetestować... Servos aktywuj się! -Coś jest nie tak z osobą, która ma maszynę do pie... się." Ale czy w Vegas mogło być inaczej? Gra zyskała oczywiście metkę "M", co znaczy, że zapoznać się z jej treścią powinny wyłącznie osoby dorosłe.
[via ESRB]
Wojciech Prokopowicz