Serwery Blizzarda padły ofiarą dużego ataku DDoS

Serwery Blizzarda padły ofiarą dużego ataku DDoS

Serwery Blizzarda padły ofiarą dużego ataku DDoS
Bartosz Stodolny
14.04.2016 19:23

Przez kilka godzin nie można było zalogować się do żadnej gry Zamieci, a choć sytuacja jest już opanowana nadal zostaje pytanie – czy to tylko zbieg okoliczności, czy może odpowiedź na niedawne zamknięcie serwera Nostalrius.

Osoby, które wczoraj w nocy próbowały zalogować się do którejkolwiek gry Blizzarda spotkała przykra niespodzianka – serwery nie działały. Wszystkiemu winny okazał się atak DDoS, co potwierdził na forum World of Warcraft jeden z pracowników firmy.

Blizzard nad ranem potwierdził, że wszystko wróciło już do normy i faktycznie tak jest, przynajmniej w przypadku WoW-a i Overwatcha, które sprawdziłem. Do ataku przyznała się grupa Lizard Squad, odpowiedzialna między innymi za świąteczne ataki na serwery Xbox Live i PSN w 2014 roku. Zresztą te stają się powoli niechlubną tradycją, bo pod koniec ubiegłego roku serwery Sony i Microsoftu też przestały działać na kilka godzin, a w lutym znowu padł Xbox Live, choć tym razem ataki przypisały sobie grupy Phantom Squad i New World Hackers.

Wracając natomiast do Blizzarda, ciekawa jest motywacja hakerów. Zwykle takie ataki przypuszczane są z poczucia misji na zasadzie: „utrudnimy życie wszystkim, żeby tylko pokazać, jak złe są korporacje”. Tym razem jednak zbiegły się w czasie z zamknięciem przez Blizzarda pirackiego serwera Nostalrius, który oferował graczom dostęp do wersji WoW-a sprzed dodatków, czym zapewnił sobie olbrzymią popularność gromadząc przez rok swojego istnienia ponad 800 tysięcy graczy, z czego 150 tysięcy aktywnie na nim grało.

Teraz pytanie, czy to zwykły zbieg okoliczności, czy forma zemsty? Takie sytuacje już się zdarzały. W 2012 roku grupa Anonymous zaatakowała serwery amerykańskich instytucji rządowych i wytwórni muzycznych w akcie zemsty za zamknięcie serwisu Megaupload.

Nostalrius Shutdown - Last moments/minutes (Ironforge + Orgrimmar)

Pewnie nigdy nie dowiemy się, jakimi motywami kierowali się członkowie Lizard Squad i czy to w ogóle oni odpowiadają za ataki. Jeśli jednak rzeczywiście powodem było zamknięcie pirackiego serwera to zastanawiam się, co siedzi w głowach gości uważających, że najlepszą formą zemszczenia się na Blizzardzie będzie robienie na złość jego użytkownikom.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)