Serwer Minecrafta dla osób z autyzmem jest wyjątkiem, choć powinien być regułą
Wygląda bowiem na to, że to piękne i ciepłe miejsce.
Stuart "AutismFather" Duncan był programistą, ale zrezygnował z pracy, by poświęcić się prowadzeniu Autcrafta - serwera Minecrafta przeznaczonego dla osób z autyzmem. - A czym niby charakteryzuje się takie miejsce? - zastanawiaice się pewnie. Ano tym, że wszyscy są dla siebie najzwyczajniej w świecie mili. Nie ma chamstwa, nie ma szkalowania, złośliwości, trollowania. A jeśli ktoś w tym momencie myśli, że to w sumie smutne, że istnienie takiego miejsca jest czymś niecodziennym, to ma rację.
Kluczową cechą Autcrafta jest to, że Duncan samodzielnie wpuszcza poszczególne osoby na serwer. Nie ma żadnej zautomatyzowanej rejestracji. Duncan z każdym potencjalnym graczem rozmawia indywidualnie, przeprowadzając odpowiedni reasearch, a wszystko po to by jak najlepiej dbać o tą wrażliwą społeczność. W efekcie czas dołączania może trwać i dwa tygodnie, ale to raczej zrozumiałe przy stale rosnącej liczbie zainteresowanych. Dopuszczane są zatem osoby dotknięte autyzmem, ich rodzina i znajomi. Na miejscu o porządek dbają natomiast specjalnie dobrani moderatorzy, z którymi można porozmawiać i poprosić ich o pomoc. Jak mówi twórca Autcrafta:
What is Autcraft
Duncan doskonale rozumie swoich użytkowników, bo sam ma autyzm i autystycznego syna. Stara się teraz żyć z prowadzenia Autcrafta. Źródłem jego utrzymania są dotacje użytkowników, mikrotransakcje i Patreon. Przez długi czas opowiadał innym rodzicom o zaletach Minecrafta, o tym jak dobrze działa na dzieci, jak pomaga w budowaniu kontaktów. Przekonywał ich też o idei Autcrafta, stworzeniu bezpiecznej przystani pełnej zrozumienia. - Nie chodzi o to, że się z ciebie szydzi - powiedział PC Gamerowi - tylko o to, że masz wrażenie, jakbyś był jedyny. Że tylko ciebie nie rozumieją rodzice czy nauczyciele. Że czujesz się jak kosmita. To przerażające uczucie. Od momentu powstania na Autcrafta dostało się już ponad 7750 użytkowików.
I naprawdę dobrze wiedzieć, że istnieje takie miejsce, że są tacy ludzie jak Stuart Duncan. Chciałbym zagrać na takim serwerze i żeby jego czyste zasady nie były już czymś wyjątkowym. Jeśli chcecie wesprzeć tę inicjatywę, możecie wejść na Patreona i przeznaczyć na to choćby dolca miesięcznie.
Patryk Fijałkowski