Seria Call of Duty osiągnęła pułap 300 milionów sprzedanych egzemplarzy
Narzekamy regularnie, ale jednak co roku wielu dalej kupuje...
Wielu graczy regularnie narzeka na odtwórczość kolejnych gier z serii Call of Duty i wypatruje momentu, gdy na Activision spadnie wreszcie kara za kolejne odgrzewane kotlety. Wygląda jednak na to, że seria jeszcze długo nie wybierze sie na emeryturę. Firma pochwaliła się niedawno sprzedaniem 300 milionów egzemplarzy gier z tej serii. To imponujący wynik, który czyni przy okazji Call of Duty najlepiej sprzedającą się serią gier w historii niewyprodukowaną przez Nintendo.
Cyklowi od Activision ciężko będzie bowiem zbliżyć się do prowadzących w zestawieniach Pokemonów oraz Mario. Tuż za plecami CoD-a w zestawieniu znajduje się natomiast Grand Theft Auto, które rozeszło się w 280 milionach kopii. Gry od Rockstara wychodzą oczywiście rzadziej, choć ostatnia z nich, GTA V, w pojedynkę osiągnęła nakład ponad 100 milionów egzemplarzy.
Na serię Call of Duty składa się już 18 dużych odsłon i kilkanaście pobocznych, co daje średnią sprzedaż na poziomie 17 milionów kopii. Przy czym wiadomo, że tak naprawdę popularność tę napędziło dopiero pierwsze Modern Warfare. Od 2003 roku nie było przełomu października i listopada bez nowej części. Pogłoski o zbliżającej się śmierci cyklu są zatem jak zawsze przesadzone.
Activision pochwaliło się też raportem finansowym - dzięki sprzedaży gier oraz mikropłatnościom konta firmy zasiliła kwota 1,83 miliarda dolarów. Z tego aż 76% to przychody z dystrybucji cyfrowej - statystykę tę wywindowały głównie mikropłatności. Gigant zarobił zatem minimalnie mniej niż przed rokiem, ale pomimo ostatnich problemów na różnych polach, firma zdaje się być w dobrej kondycji. Prezentacja nowego Call of Duty zbliża się wielkimi krokami...
Krzysztof Kempski