Okazuje się, że gry, podobnie jak filmy, mogą mieć wycięte niektóre sceny. I to nawet nie po to, by później sprzedawać je jako dodatki. Praktyka jest znacznie starsza niż samo DLC, a fragmenty gry wycinano nawet z The Secret of Monkey Island. Teraz możemy wreszcie poznać te, jeszcze bardziej sekretne, sekrety z Małpiej Wyspy.
Odkrycia, że w grze znalazło się sporo scen, które nie trafiły do finalnej produkcji dokonał Adam Bormann z Lucas Arts. Musiał on przyjrzeć się oryginalnemu kodowi gry podczas prac nad wersją Special Edition. Ku swojemu zdziwieniu odkrył, że kiedy deweloperzy zmieniali coś w kodzie gry, to poprzednie fragmenty po prostu w nim zostawiali. Lucas Arts opublikował te fragmenty na swojej stronie internetowej, więc jeśli nie dość Wam humoru rodem z Małpiej Wyspy towarto kliknąć. Oczywiście konieczna jest znajomość angielskiego. Szkoda tylko, że przy okazji Special Edition nie pokuszono się o swoistą wersję reżyserską.
