Sega z coraz większymi sukcesami. 800 mln Sonica i 14 mln serii Yakuza
I choć 800 milionów związanych z serią "Sonic The Hedgehog" brzmi dumnie, sprawa jest skomplikowana. Tłumaczymy dlaczego.
Seria "Yakuza" nie należy do najbardziej kasowych na świecie. W zasadzie można ją rozpatrywać w kategorii gry niszowej, skierowanej do konkretnego, w tym przypadku azjatyckiego odbiorcy. Ale odkąd Sega postanowiła mocniej wejść w rynek europejski i amerykański, okazało się, że zapotrzebowanie serię "Yakuza" jest spore. Dowód? Raport fiskalny, podsumowujący rok 2020.
Wynika z niego, że w sumie po "Yakuzę" sięgnęło już 14 mln osób. To o dwa miliony więcej niż rok temu. Ostatnia z dotychczasowych odsłon – "Yakuza: Like a Dragon" trafiła 10 listopada na konsole Xbox Series X|S oraz poprzednią generację i pecety. Dopiero w marcu zadebiutuje na PlayStation 5.
Ciekawe liczby widzimy również w raporcie Sega Sammy Holdings (odpowiedzialnych m.in. za markę "Sonic" czy salony z automatami). Wynika z niego, że seria "Sonic The Hedgehog" od dnia swojej premiery w 1991 r. rozeszła się w rekordowym nakładzie. O jakich liczbach mowa? Tu sprawa się komplikuje. Sega dumnie pisze o 800 milionach, ale wlicza w to nie tylko gry wideo. Do jednego worka wrzuca zabawki, automaty z podobizną Sonica, a nawet tytuły free-to-play. Serwis TheGamer wylicza, że samych gier wideo może być 80 milionów sztuk.
Sega podkreśla w swoim raporcie wyraźną zwyżkę w 2020 r., ale nie podaje konkretnych liczb.
Warto również dodać, że w październiku firma musiała sprzedać 85 procent udziałów związanych z salonami i automatami do gier. Powodem były reperkusje związane z pandemią koronawirusa.