Sega traci ważnego twórcę gier. Toshihiro Nagoshi opuszcza firmę

Deweloper Toshihiro Nagoshi, znany przede wszystkim z serii Yakuza, podjął decyzję o opuszczeniu firmy Sega. Z firmą był związany już od 1989 roku i w trakcie swojej kariery miał znaczący wpływ na wszystkie tytuły, jakie zostały wyprodukowane.

Toshihiro Nagoshi
Toshihiro Nagoshi
Źródło zdjęć: © Getty Images | Edge Magazine
Karolina Kowasz

Zgodnie z doniesieniami Bloomberga, Nagoshi jest na końcowym etapie negocjowania umowy o opuszczeniu Segi i dołączeniu do chińskiej firmy NetEase. Jego odejście może być sporym ciosem dla fanów takich tytułów jak Virtua Fighter czy Sega Rally.

Negocjacje trwają

Zdaniem Bloomberga, NetEase jest w trakcie ostatecznych negocjacji mających na celu przekupienie Nagoshiego. Serwis wysnuwa wniosek, że chińskie firmy zajmujące się grami wychodzą poza swoje terytorium i starają się pozyskać największe talenty wschodniego rynku gier.

Co więcej, zatrudnienie twórcy gier Yakuza byłoby największym przewrotem w rywalizacji między NetEase, a Tencent Holdings Ltd. Firmy od dawna walczą o pozyskanie talentów w konkurencyjnej Japonii. Bloomberg podaje, że ze względu na spowolnienie wzrostu rynku i presję regulacyjną w kraju, firmy zostały zmuszone do podjęcia specjalnych działań i przyspieszenia pozyskiwania twórców od konkurentów.

Kariera Nagoshiego

Toshihiro Nagoshi dołączył do Segi w 1989 roku, gdzie pracował nad każdym tytułem tej firmy. Rozgłos na Zachodzie zapewniła mu jednak seria gier Yakuza, która odbiła się szerokim echem na rynku europejskim i amerykańskim. Tytuły zyskały rzesze fanów oczekujących kolejnych odsłon, zaś studio deweloperskie Nagoshiego, Ryu Ga Gotoku zdobyło rozgłos.

Póki co wiadomo, że Nagoshi nie podpisał ostatecznej umowy, a jego obowiązki nie zostały jeszcze sfinalizowane. NetEase oczekuje jednak, że założy on własny zespół i stworzy nowe gry. Osobną kwestią pozostaje pytanie, czy premiery nowych gier od Segi mogą być w jakikolwiek sposób zagrożone ze względu na jego odejście ze studia. Póki co jest jednak zbyt wcześnie, by móc to ocenić.

W Japonii istnieją podejrzenia, że odejście twórcy może być jednak powiązane z wypchnięciem go z jego roli w firmie. To zaś ma być spowodowane jego naśmiewaniem się z graczy e-sportowych Puyo Puyo. Trudno jednak oceniać, czy faktycznie te dwie sytuacje mogą być ze sobą powiązane. Być może w przyszłości sam Nagoshi uchyli rąbka tajemnicy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.