SCUM przestrzega - nadwaga szkodzi, również graczom
Co tam rosnąca broda - w SCUM można całkiem nieźle przybrać na wadze.
Gry to takie medium, które wielokrotnie skłania nas nie tylko do testowania mechaniki świata, ale też szukania własnych granic. Na co jesteśmy w stanie się zdobyć? Ile możemy wytłumaczyć światem na niby i udawaniem?
Jeden z graczy SCUM, użytkownik Reddita znany pod nickiem BillyMitchell69, postanowił przeprowadzić eksperyment rodem z "Super Size Me" i jeść wszystko, co popadnie. A najlepiej to, co leży, np. martwe ciało. Miesiąc temu informował, że udało mu się osiągnąć wagę 400 kilogramów. To rekordzista. Mechanika metabolizmu zaimplementowana w grze okazała się być mało wybaczająca.
Jak zareagował Devolver? Podczas PAX Australia Graeme Struthers, jeden z założycieli wydawcy, poinformował, że zamierzają wprowadzić takie przykre wydarzenie, które nazywa się atak serca. Dołączy on do grona innych przyczyn zgonu, jak hipotermia czy wycieńczenie.
Struthers zaznacza jednak, że zawał nie musi prowadzić w prostej linii do śmierci:
Idą za tym nowe możliwości na rozwój gry. Mamy książki kucharskie osadzone w różnych cyfrowych uniwersach, czemu zatem nie opracować podręcznika zawierającego porady na to, jak schudnąć w Scum?
Dodatek w postaci zawału nie pojawi się od razu - najpierw do gry trafią obiecane już jakiś czas temu pojazdy (SUVy oraz traktory).