Ścinki. Znów o Bowsette, pierwszy raz o cel‑shadingowym cosplayu i (oby ostatni) o karciance z Youtuberami (15‑21.10)
Po ścinkach natomiast czas wrócić do grania. Z mniejszym tym razem zapałem, niż tydzień temu do Overwatcha...
Ścinki zacznijmy od rzeczy w sumie mało ścinkowej, ale jednak związanej z tym, dlaczego w ten weekend ich przygotowanie kosztowało mnie naprawdę sporo wysiłku. Jeżeli gracie w Black Ops IIII, warto odpalić grę jeszcze dziś, bo do jutra do wieczora obowiązują podwojone punkty doświadczenia. Obowiązuje zarówno w klasycznym multi, jak i w zombiakach. Dobra okazja, żeby nadrobić dystans do znajomych. Poza tym ukazał się też nowy, całkiem spory patch. Który wprowadził do gry Black Market - krótko mówiąc, wiąże się to z mikropłatnościami. Zapłacimy przy tym tylko za to, by wyglądać jak odjazdowy świr. O szczegółach opowiedziało na kanale Gamespot news.
Następnie wspomnieć wypada o Breath of the Wild, które to zadało się w ostatnim czasie z Mario. Nie tyle nawet z samym hydraulikiem, co księżniczką Bowsette, o której w ścinkach pisaliśmy także tydzień temu. Modyfikacja pozwalająca pokierować księżniczką dostępna jest na stronie gamebanana z modami. Wersję pod Switcha znajdziecie tutaj, a jeżeli jakimś cudem męczycie jeszcze Wii U, wbijcie pod ten adres.
Bowsette in Breath of the wild
Lubicie oglądać świetnie wykonane arty z gier? Polecam zatem wpadać czasami na stronę ArtStation, gdzie znaleźć można sporo ciekawych artów z gier - często także tych stworzonych przez autorów materiałów promocyjnych, ale niewykorzystanych oficjalnie do promocji danego tytułu. Na dziś co nieco z Injustice 2. Więcej grafik autorstwa Justina Murraya znajdziecie pod tym adresem.
I jeszcze to jest bardzo fajne:
Zastanawiacie się czasami, ile dzieli e-sport od sportu? Hmmm, może na przykład dzieli je to, że nie widziałem nigdy rozpadającego się w rękach zawodników przy podnoszeniu pucharu Ligi Mistrzów. Czy takiego wielkiego szlema za turniej tenisowy. Chociaż złote krążki olimpijskie z Rio, z których zaczęła złazić złota farba to jednak pamiętam... Może więc CS: Go rzeczywiście jest już dyscypliną olimpijską? Z powodu trudności z wklejeniem playera z Twitcha, link tutaj.
Dzisiejszy kącik cosplayu mija nam pod znakiem Borderlandsów. To bowiem pierwszy cosplay, jaki pamiętam, który wykorzystuje cel-shading. Jak nudne by nie była sama gra, tak graficznie była genialna. Przebrania przygotowane przez Jennifer Louisville są naprawdę świetne:
Autorkę tego świetnego cosplayu znajdziecie natomiast tutaj:
Myliście może kiedyś komponenty od kompa w zmywarce? Nie no, poważnie pytam. Wiem, że większość odpowie teraz, że nie, ale okazuje się, że tego typu praktyki stosują specjaliści od podkręcania podzespołów. Ciekawe, czy chodzi o nabłyszczacz, czy może o tę rozpuszczającą się folię od tabletek... A na poważnie to nie dodawajcie niczego do czystej wody i ustawcie niską temperaturę. Najlepiej zaś - nie próbujcie tego w domu!
The Diswasher Debate
Niedziela bez wiedźmina? Nie, nie ma szans. Proponuję obejrzeć galerię z artworkami dotyczącymi serialu. Zostały przygotowane przez MuYoung Kima i są oparte o wizerunki poszczególnych aktorów. To pierwsza, choć oczywiście niepewna, odpowiedź na pytanie: jak mniej więcej będą wyglądać postaci na małym ekranie? Geralt tak:
A to Ciri (po więcej odsyłam was na stronę artysty):
Na koniec jeszcze wzmianka o czymś, co sprawi, że pomyślicie sobie "czas już kończyć dzisiejsze ścinki". Jesteście gotowi na... grę karcianą, w której głównymi bohaterami będą... Youtuberzy? Premiera (o zgrozo) jeszcze w tym roku. Muszę zacząć regularnie pluć na gry karciane, bo jeszcze Bartek zobaczy to w ścinkach i pomyśli, że chcę recenzować. A zatem: TFU!!!
DHeroes - Card Game Teaser
Miłej niedzieli i spokojnego tygodnia
Krzysztof Kempski