Ścinki, w których wiodącą rolę odgrywają filmy i postaci animowane (19.11-25.11)

Słyszeliście może o tym, że "Król Lew", fantastyczna animacja Disneya sprzed niemal 25 lat, doczeka się w przyszłym roku nowej wersji? Tym razem stworzonej jednak na podobnej zasadzie, co "Piękna i Bestia", czyli tzw. film live-action. Wciąż mówimy tu jednak o filmie, którego bohaterami są zwierzęta. Fani Shreka nie mogą na razie liczyć na podobną niespodziankę twórców oryginału, ale sporym nakładem pracy stworzyli własną produkcję o zielonym ogrze. Jej znak rozpoznawczy to ciągłe zmiany konwencji. Pełna wersja już 29 listopada.

Skoro zaś wspomnieliśmy już o "Królu Lwie", IGN przygotowało ciekawe porównanie scen z oryginalnej animacji do tego, co zobaczymy w powstającym właśnie filmie. Sporo scen zostanie przeniesionych niemal 1 do 1 z oryginału.

Z kolei na ArtStation w tym tygodniu warto rzucić okiem na galerię Ivana Nikulina. W ostatnich dniach artysta w ramach treningu stworzył galerię fikcyjnych kobiecych postaci, a poza tym zaprezentował też groźniejszą wersję Spyro. Tak wyglądający fioletowy drań z pewnością nie wzbudziłby aż takiej sympatii, co oryginał.

Kojarzycie może kampanię Dead Air z Left 4 Dead 2? Niedawno ukończona została w 7 minut i 53 sekundy. Bardziej od samego wyniku imponuje jednak fakt, że speedrun pochodzi przecież z nieposiadającej singla gry. a autorzy nagrania wykorzystali przy przechodzeniu gry wszelkie możliwe babole produkcji. Jak oszukać produkcję? O tak:

Zastanawialiście się może, jak to jest przeczytać wszystkie 337 książek w Skyrimie? Brian Gilbert co prawda nie zrobił tego w trakcie gry, ale i tak podziwiam chęć do działania.

Dzisiejszy cosplay nie pochodzi z gry video, lecz anime "One Punch Man". Warto jednak wspomnieć o nim dlatego, że Full Health Cosplay, twórcy stroju Genosa zdecydowanie nie poszli na łatwiznę i strój bohatera wyposażony jest w ciekawe efekty specjalne. Zdjęcia zobaczycie na Instagramie autorów, a zanim tam wejdziecie, zerknijcie tylko na oryginał. Podobieństwo dość spore...

Fani Ace Attorney powinni natomiast ucieszyć się z nowej figurki, przedstawiającej głównego bohatera gry, prawnika Phoenixa Wrighta. Jeżeli jesteście fanami serii, zapewne domyślacie się, w jaki sposób wyglądać będzie sylwetka postaci. Data premiery figurki nie jest jeszcze dokładnie znana, ale dobrą okazją ku temu zdaje się być przyszłoroczna premiera klasycznej trylogii na Switchu.

Na koniec jeszcze życzę wam

Miłej niedzieli

Krzysztof Kempski