Scalebound rozpoczyna sezon opóźnień premier na rok 2017
Studio PlatinumGames nie narzeka na brak projektów, więc już teraz poinformowało, że z tym najważniejszym śpieszyć się nie zamierza.
04.01.2016 | aktual.: 22.01.2016 13:13
Póki co, nic nie zwiastuje opóźnienia Star Fox Zero czy Nier: Automata. Wiemy też - choć wciąż z nieoficjalnych źródeł - że deweloper pracuje jeszcze nad grą o Żółwiach Ninja, która pewnie niedługo wyskoczy jak Filip z konopii, by zarobić trochę pieniędzy przy okazji czerwcowej premiery nowego filmu z serii. Scalebound będzie musiało poczekać.
Ten projekt jest szczególnie bliski ekipie, bo na korytarzach firmy dyskutowano o nim jeszcze przed Bayonettą. Autorzy obiecują nie tylko dynamiczne starcia na niespotykaną dotąd skalę, w których będziemy walczyć ramię w skrzydło z ziejącym ogniem smokiem. Scalebound ma oferować też nowe spojrzenie na multiplayer w takich grach (kooperacja dla 4 osób jest już potwierdzona), a kolejne przygody serwować będzie w żyjącym, zmieniającym się świecie. Powiedzieć o założeniach gry, że są ambitne, to trochę mało.
Takim tytułom łatwo wybacza się opóźnienia, jeśli ostatecznie okazuje się, że były tego warte. A dobrych gier w tym roku i tak nie zabraknie, więc nie ma co specjalnie narzekać, że Xbox One traci jednego "exa".
Choć pewnie Scalebound to tylko początek tytułów, w które w tym roku nie zagramy. Jakich innych "uciekinierów" z kalendarza wydawniczego się spodziewacie? Nie miałbym nic przeciwko, by wydawcy od razu wyłożyli karty na stół zamiast informować o zmianach planów na miesiąc przed premierą.
[źródło: PlatinumGames]
Maciej Kowalik