Powyższy materiał filmowy jest rozwinięciem poprzedniego filmiku i w zasadzie powtórzeniem po raz kolejny tego, co już wiedzieliśmy. Z sakramentalnym "pracujemy nad poprawieniem każdego elementu gry" na czele. Miło, że Konami stara się trzymać graczy "w obiegu" i ujawnia kulisy pracy nad PES 2010, ale mam nadzieję, że przy okazji kolejnego filmu dowiemy się już czegoś nowego. Lubię Messiego, jednak widok piłkarzy w kombinezonach do motion capture przestał mnie bawić w okolicach podstawówki.