Wydając Dragon Quest IX, chcę zrealizować dwie rzeczy. Po pierwsze, zbudować z Dragon Questem kwitnący, japoński rynek gier, który rywalizować będzie z tym zachodnim. Druga sprawa, to zbudowanie silnego zespołu do promocji Dragon Questa poza Japonią. Daliśmy radę z Nintendo spopularyzować poza Japonią serię Brain Age, co było uznawane za niewykonalne. Chciałbym zwiększyć ilość ludzi na świecie rozumiejących fenomen Dragon Questa, który reprezentuje całą japońską kulturę grania.Cóż można powiedzieć, nareszcie. Jestem prawie przekonany, że jeśli bierze się za to Nintendo, to już wkrótce DQ stanie się ulubioną serią wszystkich ludzi na świecie. W końcu Wii Music to to nie jest, wystarczy trochę popchnąć do przodu. Skoro Square Enix nie daje rady, to kto ma dać, jak nie Iwata i jego klika. Co nie, Satoru?
Jakub Tepper
[via 1Up]