Rzeczy, które robisz, aby zalogować się do Battleloga

Rzeczy, które robisz, aby zalogować się do Battleloga

Rzeczy, które robisz, aby zalogować się do Battleloga
marcindmjqtx
27.10.2011 12:44, aktualizacja: 15.01.2016 15:43

Czyli, jak walczyłem z samym sobą o własne bezpieczeństwo. I odniosłem gorzkie zwycięstwo.

Battlelog, społecznościowa aplikacja łącząca osoby grające w Battlefield 3 w radosny, wyśpiewujący hymn statystyk krąg. Słodkie, słodkie Eldorado oddzielone ode mnie jedynie bramką, w którą należało wpisać adres maila i hasło. Które jak na złość za każdym razem rzucało mi w twarz pełny pogardy komunikat twierdzący, ze nie mam prawa się zalogować.

Ostatecznie zalogowanie się do Battleloga zajęło mi godzinę, a podróż tę poniżej Wam streszczam:

1. Ekran logowania na battlelog.battlefield.com odrzuca moje awanse twierdząc, że nie mam pozwolenia na zalogowanie się.

2. Maciek Kowalik proponuje, abym zalogował się na ea.com i sprawdził, czy jest połączony z moim kontem na PSN-ie.

3. Nie jestem i w polu "identities" widzę miejsce na konto PSN i XBLA, ale nie wiem, co kliknąć, aby je połączyć.

4. Jeżeli wyloguje się z ea.com odkrywam możliwość zalogowania się do swojego konta EA przy użyciu konta PSN-owego

5. Ekran logowania konta PSN twierdzi, że podaje złe hasło. Nie pamiętam swojego hasła, bo na konsoli mam włączone autologowanie od PSStore, próbuje wszystkie znane mi kombinacje z jakich korzystałem w różnych usługach. Nie działa.

6. Nie widzę nigdzie guzika "zresetuj hasło PSN-u", podobno mogę zresetować na konsoli.

7. Zaczynam płakać.

8. Włączam konsole, szukam opcji służących do resetu. W jednej zakładce aby zresetować hasło muszę podać swoje stare haslo.

9. W końcu wpadam na pomysł, aby wylogować się z PSN-u. Na ekranie logowania jest guzik "zresetuj hasło". To jest coś, co nazywam progresem!

10. Odbieram maila ze zresetowanym hasłem, loguje się przy użyciu PSN-owego konta na EA.com. Jestem w środku, widzę, że mam podłączone zarówno swoje konto z PlayStation, jak i z Xbox Live.

11. Nagle dociera do mnie, że moje konta na ea.com i Originie korzystają z dwóch różnych maili

12. Wchodzę na Origin i próbuję się zalogować przy pomocy tego samego maila co na EA. Nie działa.

13. Szukam guzika "załóż konto". Nie znajduję.

14. Ściągam na dysk i instaluje klienta Origina, wiedząc, że i tak nie uruchomię na nim żadnej gry od EA, nie mówiąc już o samym Battlefieldzie.

15. Zakładam na Originie konto przy użyciu tego samego adresu email co na EA.

16. Wchodzę z powrotem na Battlelog i eureka, jestem w środku! Udało mi się zalogować, widzę swojego żołnierza!

17. Upojony zwycięstwem idę spać.

Uf, było ciężko A wiecie dlaczego? Bo korzystam z więcej niż kilku maili i haseł. Gdybym za każdym razem wszędzie używał tej samej kombinacji, nie byłoby problemu. Jednakże w trosce o własne bezpieczeństwo kombinuje, co potem i tak się kończy ciągłlym resetowaniem haseł.

Mógłbym teoretycznie pracowicie spisywać sobie gdzie używam jakiego maila i hasła, ale wtedy musiałbym pamiętać, gdzie położyłem tę kartkę/schowałem plik. Którą zawsze jakiś cyberzłoczyńca mógłby mi wykraść.

Tegoroczne włamania do PlayStation Network były kolejnym sygnałem alarmowym dla wszystkich tych, którym wydaje się, że ich dane personalne są bezpieczne w sieci na zawsze. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników internetu konieczność korzystania z kilku różnych skomplikowanych haseł jest oczywista - reszta musi się dopiero nauczyć, że wpisywanie wszędzie "kwiatuszek85" nie jest dobrym rozwiązaniem.

Ale gdy zalogowanie się do prostego systemu statystyk poświęconych grze o strzelających żołnierzykach wymaga ode mnie posługiwania się trzema różnymi kontami, trudno się dziwić, że mogę mieć ochotę na złamanie zasad i ułatwienie sobie życia przez stosowanie wszędzie byle jakiego hasła podpiętego pod śmieciowego maila.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)