Rysław spolszcza tytuły gier - graliście w "Pół-Życie 2" albo najnowsze "Pole Bitwy"?
Tłumaczy przy tym swoje decyzje translatorskie z charakterystycznym dla siebie profesjonalizmem. Jesteście ciekawi, dlaczego Metal Gear Solid mógłby być "Metalowym Gromem Stałym"?
Ryszard Chojnowski - człowiek odpowiedzialny za wiele polskich lokalizacji gier, znany szerzej jako Rysław i autor popularnego vloga "Angielski dla graczy", w którym tłumaczy meandry języka angielskiego w kontekście elektronicznej rozrywki - postanowił zabawić się w tłumaczenie tytułów gier. Zainspirował go do tego popularny wpis z bloga Lapko Blog, na którym pokazano, jak wyglądałyby nazwy różnych firm i produktów, gdyby przetłumaczyć je na nasz język. Jak prezentuje się efekt zabawy Rysława? Np. tak:
"Ostatni z nas" (Fakes Forge i Rysław)
Okładki z tłumaczeniami Rysława przygotowało świetne Fakes Forge - polska ekipa tworząca okładki nieistniejących gier, projekty wymarzonych edycji kolekcjonerskich tych prawdziwych i wiele innych szeroko rozumianych graficznych przekrętów. Ich prace charakteryzują się wysoką jakością, przez co często trudno odróżnić je od autentycznych materiałów promocyjnych. Nie inaczej jest w przypadku kolaboracji z Rysławem.
- Co by jednak było gdyby tłumaczono wszystkie tytuły całościowo, idąc za przykładem książek i filmów. Czy takie nazwy by się przyjęły? Czy miałyby szansę na akceptację? - pyta Rysław. Pełny wpis wraz z wszystkimi propozycjami i ich uzasadnieniem znajdziecie tutaj. Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu "Ostatni z nas" i - po pierwszym szoku i poczuciu dziwaczności - "Metalowy Grom Stały".
Podobają Wam się takie tłumaczenia? Macie własne pomysły, które według Was miałyby więcej sensu niż standardowe anglojęzyczne kopiuj-wklej?
[źródło: strona Rysława]
Patryk Fijałkowski