Scorpion, Sub-Zero, Mileena, Shao Kahn i Raiden. Odwiedzając stronę możecie przeczytać o nich kilka zdań, ale fanii serii nie znajdą tam nic nowego. Są za to linki do profilu na Facebooku, Twitterze oraz filmowe zapowiedzi, czyli wszystko czego wymagają zasady Internetu. W oczy na pewno rzucą się Wam jeszcze dwie rzeczy - niezwykle popularny ostatnimi czasy licznik oraz informacja o możliwej rejestracji. Póki co jednak jest opcja jest wciąż nieaktywna.
Mało, zdecydowanie za mało. Zalotny obrazek Mileeny próbuje osłodzić ubogą zawartość witryny Mortal Kombat, ale wychodzi mu to mizernie. Oby strona jak najszybciej przybrała finalną formę. Czekamy.
Skoro każą nam czekać, to warto przypomnieć sobie pierwsze wrażenia z nowego MK, którymi podzielił się z Wami Piotrek.
Nie jestem jakimś wielkim fanem mordobić, ale w Mortal Kombat zamierzam pograć ze znajomymi. Zapowiada się fajna gra. Muszę przyznać, że już nie mogę się doczekać, kiedy oklepię Naczelnego, a później zakończę żywot jego postaci efektownym Fatality. Piotrek nie jest wielkim fanem mordobić, więc mam jakieś szanse.
Oficjalną stronę odświeżonego Mortal Kombat znajdziecie tu.
Paweł Winiarski
