WAŻNE
TERAZ

Sejm zagłosował: jest nowy prezes NIK

Runemaster - Ty zdecydujesz o losie mitologicznej Skandynawii

Ładna niespodzianka. Twórcy wymagających strategii Hearts of Iron, Crusader Kings i Europa Universalis biorą się za RPG w świecie wikingów.

Obrazek
marcindmjqtx

Forma prezentacji: pokaz rozgrywki na żywo przez dwójkę twórców.

Jest w  branży gier kilka słów kluczowych, które sprawiają, że stawiam uszy na sztorc i w słuch się zamieniam. To m.in. "RPG", "taktyczne", "izometryczna", "turowa", "nordycka mitologia", "Thor". Runemaster ma wszystkie te elementy.

Wczuj się w rolę Do tworzenia postaci można korzystać niby tylko trzy klasy: skald (zasięgowa), runemaster (magia) i berserker (wiadomo), za to sporo jest ras: krasnale, dwa typy elfów, ludzie, giganci i trolle.  Ale to te parametry one będą najważniejszym czynnikiem decydującym o naszej postaci. Nacisk zostanie położony na odgrywanie roli.  Poza statystkami bojowymi postać ma 8 cech poukładanych parami - patent znany z Crusader Kings. Rozwinąć może jednak tylko 4, bowiem wykluczają się wzajemnie. Nie da się być hojnym i skąpym jednocześnie (to przykład, cechy będą też bardziej wymyślne). By zdecydować o ich początkowym ułożeniu gracz musi odpowiedzieć na kilka pytań. I tu niespodzianka: system dialogów jest daleki od prostych wyborów z podziałem odpowiedzi  na dobro, zło i  neutralność. Prowadzące prezentację pozwoliły wybierać mi i drugiemu oglądającemu odpowiedzi i rzadko byliśmy zgodni, co do opcji. Zamiast czerni i bieli opcje dialogowe reprezentowały kilka odcieni szarości. Nie było też nijak zaznaczone, czy wpłyną na którąś z cech - celem jest sprawienie, by gracz mniej kalkulował, co mu się opłaci, a więcej odgrywał.

fot. Paradox

Tak będzie przez całą grę. Twórcy chcą, by gracz rozwiązywał zadania zgodnie z przekonaniem i rolą, jaką sobie obrał. Z czasem wzrośnie poziom cech, do których często się odwołuje i pojawią się nowe, powiązane z nimi, opcje dialogowe, zadania oraz nagrody. Ale to też nie oznacza, że takie odpowiedzi zawsze będą najlepszym wyborem - czasem nawet szczery bohater powinien coś zatrzymać dla siebie. Jest też oczywiście bardziej typowa ścieżka rozwoju poprzez zdobywanie poziomów, zwiększanie statystyk i wybór co poziom jednej z dwóch  umiejętności bojowych, które posłużą herosowi lub całej drużynie.

Innym atutem Runemaster jest chyba najczęściej powtarzane na Gamescomie określenie: proceduralne generowanie. W ten nie do końca losowy sposób powstanie nie tylko większa część świata - bez kluczowych lokacji, ale także większość zadań pobocznych, których ma być kilka setek. Zawsze zacznie się tak samo: od nawiedzających naszą postać snów, a skończy  się na rozstrzygnięciu wielkiego konfliktu między Thorem a Lokim. Gracz odwiedzi w tym celu aż sześć z dziewięciu mitologicznych światów: Midgard, Jotunheim, Muspelheim, Helheim, Alfheim oraz Svartalfheim. Do tego na bieżąco widzi, do której frakcji mu bliżej i może świadomie podejmować decyzje, które doprowadzą do ocalenia świata lub zniszczenia go i odbudowania na nowo.

fot. Paradox

Naprzód moje oddziały Z jednej strony będzie więc Runemaster rozbudowanym RPG dla jednego gracza. A z drugiej powinien ucieszyć fanów Heroes of Might& Magic. Bohater rekrutuje bowiem sprzymierzeńców, oddziały, Nie widać ich w świecie gry, ale gdy dojdzie do walki pojawiają się na polu bitwy podzielonym na heksy.  Mam wrażenie, że ten tryb bitwy nigdy nie umrze i wcale nie zamierzam z tego powodu narzekać. Zwłaszcza, że twórcy dbają o szczegóły urozmaicające rozgrywkę: podobało mi się np., że liczyło się np. wykorzystanie różnicy wysokości oraz umiejętności jednostek. A także, że nie trzeba bezmyślnie wyrżnąć przeciwnika, by wygrać - wystarczy spełnić warunek: zabić jakąś postać, konkretny oddział. Lub nie dać komuś zginąć, wytrzymać odpowiednio długo. Efektem wypełniania tych wskazówek może być przyłączenie się wrogich oddziałów do nas, wszak w średniowiecznej Skandynawii lepiej trzymać z silniejszym. Czasem w ten sposób da się nawet ominąć walkę - wystarczy pogadać z przeciwnikiem i przekonać się, że należy do tego samego stronnictwa, co bohater.

Premiera dopiero w pierwszej połowie przyszłego roku, ale za to nie tylko na PC z Windowsem, OS X i Linuksem, ale też na PlayStation 4.  Na  PC konkurencja będzie spora, na konsoli Sony Runemaster może stanowić miłą niespodziankę w postaci 40-60 godzin dość tradycyjnego RPG.

Paweł Kamiński

Obrazek
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne